Mam taki problem otóż podkręcam kompa i nie wiem czy zmieniać napięcie na pamięciach od razu czy gdy pojawią się jakieś błędy? doszedłem do 2240.1 MHz , 320 Mhz x 7 i gdy dałem 330 to albo mi wolniej chodził, pojawił się komunikat że “gniazdo od dźwięku zostało odłączone” coś w tym stylu i gdy włączyłem foobara to zamulał strasznie i nie odtwarzał dzwięku, mozilla tak samo więc zresetowałem kompa i ustawiłem na 320 Mhz bo się boję żeby czegoś nie zepsuć :?
Konfig kompa to:
płyta Gigabyte GA-965P-DS3
procesor C2D e6320 boxowe chłodzenie - w everescie, speed fanie, core temp przy obciążeniu procka ok. 40 minut temperatura nie dochodzi do 50 stopni C.
zasilacz chieftec 400W
pamięci kingston 667 Mhz :? 4x512 MB :?
karta graficzna 8800 gts 320 MB
Nie wiem czy te pamięci są aż tak bardzo złe, ale satysfakcjonowało by mnie oc na poziomie 2.6 Ghz bo na wakacje zapewne zmienię te kingstony na coś lepszego. Jest duże prawdopodobieństwo spalenia czegoś przy normalnym oc? np tych moich pamięci? :? Uprzedzam że czytałem kilka poradników jak podkręcać kompa tylko mam raczej dylemat co do tych pamięci.
Z góry dzięki za pomoc 
jeszcze mam pytanie: czemu komputer powrócił do normalnych ustawień, w biosie było na manual ustawione zmiana napięć a reszta powróciła do ustawień jak było bez oc :? czy zawsze tak się dzieję gdy jest możliwość zepsucia sprzętu? co mogło być przyczyną? stało się to jak już napisałem podczas gry w tdu :? i po resecie pikało czyli pamięci nie dały rady? mam ustawione napięcie na nich na 1.8 V. I mam jeszcze jedno pytanie otóż jak włączam komputer to mam zużycie procesora 50%, czasami spadnie po chwili a teraz już mam jakieś 5 min :?