Podkręcanie na Boxowym chłodzeniu to co najmniej nie najlepszy pomysł. Jeżeli nie dbasz o kompa w środku to wynik jaki osiągniesz może być dla Ciebie niezauważalny.
Po drugie zanim w ogóle zaczniesz coś podkręcać napisz jaki masz zasilacz. Markę i model, ewentualnie dane z tabliczki znamionowej (to ta naklejka z boku).
To czy podkręcisz i o ile zależy właśnie od tego jaki procesor ci się trafił. Dla przykładu ja swojego phenoma podkręciłem o 700mhz na boksowym chłodzeniu (chociaż phenomy są łatwo kręcące i mają duży zapas tolerancji termicznej), tak więc próbuj stopniowo a dowiesz się ile maksymalnie wyciśniesz
Właśnie nie wiem co to za teorie od razu, że na boxowym sie nie da. Na stacjonarce na boxowym mogłem podkręcić o tyle samo (z 1.8 do ok. 3) co na wymienionym… a wymieniłem tylko ze względu na hałas. A granicą była cienka płyta główna. Dużo zależy od procesora.
Da się, ale nie powinno się tego robić. Ponieważ sama pasta potrafi zrobić 5 stopni różnicy w temperaturze a co dopiero radiator z wentylatorem. Nie ma co ukrywać, że Boxowe chłodzenia nie są przystosowane do odawania wielkich ilości ciepła. Znaczy aktualnie jest o niebo lepiej niż kiedyś ale nadal jeden z najtańszych modeli Arctic Coolinga (przyjmijmy jako najtańszego dostawce chłodzeń procesorów) jest o niebo lepsze niż Boxowe chłodzenie.
Nawet jak zrobi 10 stopni różnicy to co z tego dopóki temperatura jest akceptowalna. A dopóki przy podkręcaniu się specjalnie napięć nie rusza to wielkich różnic nie ma. Ja w sumie podkręcałem tylko jeden model proca… ale przynajmniej na nim Przy podkręceniu z 1.8 do 2.4 temperatury się prawie nie zmieniły (3-4 stopnie?). Przy 3.0 była już różnica ponad 10-15 stopni… tak mi się kojarzy. Na wymienionym chłodzeniu w stresie w sumie dużo chłodniej nie było… kwestia tylko tego, że ten na boxie wentyl było słychać, a na wymienionym chłodzeniu mógł cicho i powoli sobie mieszać.