ciężko złapać fortrona/deltę 350W w standardzie atx 2.2 i 120mm wiatrakiem - jest sporo podróbek, na twoim miejscu brałbym owego modecoma lub chiefteca :
kupiłem tego chiefteca 420W, podłączyłem wszystko jak trzeba, włączam wtyczkę do gniazdka - spokój, włączam zasilacz z tyłu - spokój, naciskam przycisk Power - BUM!
wątpię, żeby to była wina kompa ponieważ ta sama konfiguracja na jakimś zasilaczu HIPRO 350W chodziła dobrze i stabilnie…
już się na dobre obraziłem z chiefteciem jeśli chodzi o zasilacze, wcześniej miałem tak samo z 2 modelami HPC 360W (tylko tamte wybuchały jak włączałem zasilacz guzikiem z tyłu)
chyba, że jednak coś źle podłączyłem? ale co mogło wywołać taki efekt?
myślicie, że sprzedawca jakoś mi pomoże? na aukcji pisze, że jest gwarancja rozruchowa 21 dni
Pewnie wadliwy zasilacz, przy tego typu sprzęcie jest ryzyko, nie wiadomo jakie ma pochodzenie, w jakich warunkach był magazynowany, jechał w opakowaniu zbiorczym to coś się mogło uszkodzić od uderzeń. I ten zasilacz ma 18A na +12V, był by lepszy przy starszych K7 40A na +5V.