kurcze
niedawno siedzialem sobie na moim dobrym win98 SE i nagle komp sie zrestartowal.
win98 uruchamial mi sie tylko w trybie awaryjny-w normalnym nie chcial(pokazywala sie plansza"win98" i sie resetowal sam)
tak wiec proobowalem zainstalowac od nowa win 98(z boot owalnej plytki)
ale wyskakiwalo mi ze mam…“za malo pamieci konwencjonalnej”(kiedy juz mial sprawdzac sformatowany dysk to sie pojawialo)
co dziwniejdze WIN XP zainstalowal sie poprawnie.
ktos wie o co chodzi???
bede wdzieczny za pomoc bo to xp juz mnie dobija…
P.S
konfiguracja kompa to amd 2400 i 256 ram
wiecie moze co sie stalo?