zostałem ostatnio ofiarą ‘czegoś’ co nazywa się generic host process for win32.jest to ‘coś’ w rodzaju wirusa,a symptomami są takie zjawiska jak brak dźwięku,ciągłe rozłączanie internetu oraz niemożność instalacji i uruchamianiu wielu programów (na forum dobreprogramy jest nawet osobny topic ze zbiorem problemów z tym ‘czymś’ i uprzedzam,że go czytałem)
po przeszukaniu sieci w poszukiwaniu odpowiedzi,znalazłem wiele osób z tym problemem i oczywiście znalazłem proste rozwiązanie,ograniczające się do :
zamknięcia kilku portów program windows worms door cleaner
zainstalowaniu dwóch poprawek : KB894391 oraz KB921883
w 90% przypadków to rozwiązanie pomagało - lecz oczywiście z moim szczęściem u mnie operacja nie powiodła się z oczekiwanym skutkiem
z tego więc powodu mam do was pytanie : czy mogę coś jeszcze zrobić,aby problem wyeliminować bez konieczności formatowania dysku?
U mnie to samo, raz przy instalacji AV zapomniałem odłączyć internet. Przy instalacji AV ten wyłączył standardowego FW i po restarcie Generic Host. Poprawki miałem. Problem z generic zaczyna się jak tylko wyłączy się standardowego FW. Jak temu zaradzić ?
co masz na myśli pisząc “pokombinuj z ashampoo firewall” ?
mam w nim coś zablokować czy coś,bo nie rozumiem?
P.S : jest spora poprawa po zainstalowaniu od nowa tych dwóch łatek
mianowicie internet się nie rozłącza,ale żeby mieć dźwięk muszę wchodzić w Panel Sterowania > Narzędzia Administracyjne > Usługi i ręcznie uruchamiać usługę Windows Audio
oczywiście ciągle wywala po starcie systemu error generica