Sporadycznie pojawia mi się wyżej wspomniany komunikat (przed wykrywaniem napędów przez BIOS) - że wentylator na radiatorze procesora nie pracuje - mam do wyboru - kontynuować pracę lub wyłączyć komputer. Wentylator jednak za każdym razem pracuje poprawnie (dlatego wciskam TAK i dalej kontynuuję uruchamianie komputera bez przeszkód). Zjawisko naprawdę rzadkie, ale dość denerwujące i głośne. Moja płyta główna to KT3V (będzie miała jakieś 7 lat) oraz zestaw chłodzący dla CPU Pentagram Freezone Q-92 ALCu (około 4 lat). Wiem, że najprościej byłoby podmienić wiatraczek i obserwować sytuację, ale jak powiedziałem to występuje rzadko i nie tak łatwo będzie stwierdzić w czym problem. Czy może ktoś spotkał się z taką sytuacją na wyżej wspomnianym sprzęcie ? Producent napisał, że wiatraczek obraca się z prędkością 2800 obr/min - program PCAlert4 dołączony razem z płytą główną wskazuje jakieś 2640 obr/min (nie pamiętam czy zaraz po zakupie wiatraczka prędkość była większa). Komputer pracuje dość intensywnie - średnio 10…12 godzin dziennie.
Zasilacz Chieftec GPS-350EB-101A (ma jakiś miesiąc z hakiem).
No faktycznie jest to pewnie rozwiązanie - ale kiedyś to ostrzeżenie nie pojawiało się. Mam Athlona XP 2000+ (Palomino) - żeby już nikt nie musiał się domyślać.
Mój błąd. Może w takim razie zwyczajnie przeczyścić wiatrak? Może jakiś syf siedzi i początkowo jak wiatrak dostaje “fazy” na uruchomienie to jeszcze jest za mało i nie startuje, a wtedy BIOS go czyta.
Chyba że znowu klepie głupoty jak poparzony, ale teraz to trochę strzelam.
To, co mogłem wyczyściłem już dawno i chyba na tym moja interwencja się kończy - bo nie widzę możliwości jego rozebrania. Możliwe też, że już swoje wysłużył. Jeśli to się będzie zdarzać częściej to zapewne pozostaje jego wymiana (czy możliwe jest ewentualnie uszkodzenie jakiegoś czujnika na płycie głównej ?).
