Chciałbym zainstalować na swoim Netbooku (Asus Eee 1000h – 1gb ramu, procesor Intel Atom) jakiegoś antywirusa. Nie jestem jednak przekonany do tego jakiego na nim zastosować.
Mam dość duży dylemat pomiędzy dwoma – NIS lub Eset. Ten pierwszy ma dość dużą wykrywalność, ma dobrego firewalla i integruje się z systemem. Co do tego drugiego, to na pewno jego atutem jest małe wykorzystywanie zasobów systemowych - więc nie będzie “mulić” w systemie.
A jak wyglądać będzie praca z NISem - czy nadaje się na Netbooka? Nie będzie zwalniać laptopa?
A jak z drugiej strony wygląda praca z ESET - ma na pewno mniejszą wykrywalność od Nortona, ale czy aż tak małą? Czy do normalnego użytkowania wystarczy?
Mam netbooka HP 2133 Mini-note, procesor VIA C7 1,6 GHz, RAM 2 GB, na nim NIS (2009) bardzo muli, czasem wręcz zawiesza system. Procesor VIA 1,6 GHz jest nieco mniej wydajny od Atom’a 1,6 GHz ale skoro u mnie nie dało się normalnie pracować z NIS to przy Atomie z 1 GB RAM też musi mulić co nieco. W końcu pozostawiłem na Avasta i firewalla systemowego + Defender i teraz wszystko śmiga zarówno pod Win. XP jaki i pod Win. 7 - pod “siódemką” nawet szybciej (z włączonym Aero). Avast sobie radzi z robactwem, skuteczny. Warto wypróbować. Szkoda kasy na NIS na ten sprzęt.
Ja używałem avasta spory okres czasu - nie polecam teraz jest dziurawy jak babki skarpeta choć pare lat temu był całkiem ok. Zaczełem korzystać z pakietu ESET - ponad 2 lata bez żadnego wirusa w kompie - blokuje mi wszystkie ataki, z przymulaniem też nie ma żadnego problemu, w grach nie ma różnicy czy jest on włączony czy wyłączony. Mówisz że NIS jest bardziej skuteczny - niekoniecznie, Eset blokuje nawet te wirusy które mogą być zagrożniem dla twojego telefonu (np. z Symbianem lub Windowsem Mobile).
No, ale w testach Norton wypada lepiej. I skąd wiesz, że nie masz żadnego wirusa w komputerze - może po prostu ESET Ci go nie pokazuje? A co mi z tego, że blokuje mi wirusy na Symbiana czy Mobila skoro ja nie używam tych systemów, a samych wirusów jest 10 razy mniej na te systemy…
Z sprawdzeniem nie ma problemu - zawsze można się upewnić skanująć skanerem internetowym lub poprostu sprawdzić logi w HijackThis. Ale mało kiedy to robię, bo porostu nie miałem podejrzenia zainfekowania wirusem. Zresztą wybór nalezy do Ciebie, doradzam co jest lepsze, zawsze możesz wytestować te dwa antywiry bo są ich wersję testowe i może wybierzesz co Ci bardziej pasuje.
Nie powiedziałbym tak otwarcie tego - przecież to zależy od komputera. Na 4GB ramu i Procesorze Intela mam Nortona i nie zamula wcale. Nawet nieczuć, że działa - a jest rewelacją - super chroni, nie wymaga żadnych interwencji użytkownika - sam wyłapuje i sam usuwa wirusy. Dlatego, właśnie na niego najechętniej przesiadłbym się na niego, ale wiem, że jest zasobożerny.
Dlatego myślałem o pakiecie ESET… A jak jest z jego firewallem - dobrze działa?
Nie wiem jakego masz nisa, ale jesli myslisz o nortonie to tyllko wersja 2009 ma sens - te starsze działaly marnie. W w009 naprawde czuc ze przepisano engine. moje notek na celku i 2gb ram z xp + norton IS dal rade spokojnie…
