Prawdopodobnie padłem ofiarą jakiegoś wirusa. Jeszcze kilka godzin temu na dysku c: miałem kilkanaście GB wolnego miejsca, a teraz zostało już zaledwie 1GB. Nic nowego tam nie instalowałem ani nie kopiowałem.
Nie mogę też wejść w większość folderów na dysku c: bo otrzymuję komunikat o odmowie dostępu.
wyłącz i włącz przywracanie systemu na wszystkich dyskach http://support.microsoft.com/kb/310405/pl przeskanuj Malwarebytes Anti malware i przeczyść dysk i rejestr Ccleanerem
Problem się chyba wyjaśnił. Skoro nie ma wirusów to szukałem przyczyny gdzieś indziej.
Przeczyściłem komputer ze śmieci CCleanerem (robiłem to już wczoraj po tym podejrzeniu wirusa, ale wtedy usunął jakieś 200mb śmieci, głównie z przeglądarek). Dziś jednak po ponownym czyszczeniu usunął ponad (!) 7,7 GB plików. Prawie wszystko to pliki tymczasowe systemu.
Pytanie więc co to za konkretnie były pliki? Dlaczego się tak nagle utworzyły o takich rozmiarach? I dlaczego wczoraj tych plików CCleaner nie wykrył i nie usunął?