Zakładam nowy temat, gdyż dotyczy innej sprawy. Mam nadzieję, że administratorzy i forumowicze mnie zrozumieją.
Miałem problemy z zainstalowaniem sterowników do karty graficznej - geforce 7300gt.
Zrobiłem reinstalkę systemu i o dziwo - nie mogę ich zainstalować na świeżym systemie!Niczego nie instalowałem wcześniej prócz tych sterowników. System mam ten sam od 4 lat. Czy karta mogła się spalić?
nie trzeba sprzętu podkręcać, żeby ten uległ uszkodzeniu, to mógł być efekt przegrzewania się (kiepskie chłodzenie) lub marnej jakości komponentów. sprawdź czy na kacie nie ma napuchniętych kondensatorów, pogmeraj przy wyjściu d-sub, dvi czy które tam używasz może są poluzowane.
A mam pytanie: jeżeli będę zwklekał z wymianą tek karty - przypuśćmy że to ona padła - to może mi się coś w środku spalić jeszcze? Mam dobry zasilacz jak coś - Chieftec 450 GPS.
Powtórzę pytanie:jeżeli będę zwklekał z wymianą tek karty - przypuśćmy że to ona padła - to może mi się coś w środku spalić jeszcze? Mam zasilacz taki jak w opisie poniżej.
Kiedyś miałem ATI Radeon 9700PRO i pewnego dnia ni z tego ni z owego zobaczyłem na ekranie podobny efekt jak u Ciebie. Standardowo wpadłem w panikę bo akurat miałem nowy monitor i pomyślałem że go szlag trafił. Nie pamiętam jak do tego doszedłem ale okazało się coś innego. Karta graficzna będąc jakieś 3 lata w obudowie po prostu nieznacznie wygięła się pod wpływem siły ciążenia i temperatury. Doraźnie pomogło podparcie jej najbardziej wiszącego boku ołówkiem. Niestety po kilku dniach znowu zaczęło dziać się to samo. Ostatecznie zbiegło się to z wymianą komputera na nowy. Było to przeszło rok temu i do nowej karty graficznej przezornie dorobiłem podpórkę z PCV bo ciężar zakupionego wtedy Geforce 8800GTX nie pozostawiał wątpliwości że może go spotkać podobny los.
ja tak robiłem dziesiątki razy i jest nadal to samo nawet formata walnąłem zainstałowałem wszystko na nowo gra pochodziłą z pół godziny ja tu radocha a tu cyk czerwony ekran restart i to samo