Jak pewnie uznacie mój problem jest dosyć dziwny.
Otóż od wczoraj mój komputer nie potrafi się normalnie uruchomić bez pendrive w usb
Problem polega na tym że w czasie uruchamiania komputera wykrywanie urządzeń trwa co najmniej 30 sek. (normalnie trwa 5 sek. - jest ustawione aby wykrywało tylko 3 podłączone urządzenia) a po uruchomieniu WinXP nie mam dostępnej myszy (jest ona na ps/2). Z podłączonym pendriv’em tego problemu nie ma
Dodam że gdy pendrive nie ma w usb to wejście do biosu jest możliwe ale żadnych opcji się zmienić nie da bo po prostu klawiatura
wtedy nie działa.
Bios został ponownie zaktualizowany, a ustawienia przywrócone do domyślnych.
P.S
Problem występuje u mnie drugi raz ale za pierwszym razem sam zniknął więc nie dociekałem o co chodzi.