Witam. Kilka dni temu miałem jeszcze na komputerze zainstalowanego XP pro. Niestety z dnia na dzień coś w nim padło, i przy próbie logowania do systemu, najpierw się loguje, a potem po 5s wylogowuje, i tak ciągle. Wygląda mi to na błąd rejestru, aczkolwiek czy XP jest aż na tyle sprytny by samemu się zepsuć? W rejestrze w tamtym czasie nic nie grzebałem.
Następnym dziwnym zjawiskiem jest zachowanie systemu Vista x64 HP w dzisiejszy wieczór. Wszystko było miło i działało, a tu nagle: system zawiesza oprogramowanie sprzętu USB. Co mam na myśli? Otóż korzystam z neta Play Online, modem ZTE. Przy próbie włączenia oprogramowania, wyskakuje okienko inicjalizacja i… nic! Okienko wygasa, a internetu jak nie było tak nie ma. To samo przy próbie podłączenia komórki LG KP500 Cookie do komputera - też nic się nie dzieje, komputer nie wykrywa komórki.
I na koniec coś co mnie powaliło. Otóż to, około 3 miesięcy temu chciałem zainstalować W7. Miałem wersję RTM Multi lingual. Instalacje zacząłem z poziomu systemu, zamiast wypalając i bootując z flasha/płytki. No i instalacja siadła, psioczyło mi o płytę, której już nie mogłem odpalić bo była wirtualnym dyskiem… No i teraz najlepsze: przy wykrzaczeniu się Visty, odpalam komputer tak bym miał do wyboru systemy/tryby awaryjne. Patrze a tutaj w systemach: “Earlier version of Windows” a wiec ten niedziałający XP; następnie Windows Vista HP; a na samym dole… Windows 7! No to myślę sobie, no cóż, to pewnie ta zdechnięta instalka, no ale cóż, klikam i system zaczyna się ładować, następnie ekran “Konfiguracja pulpitu”. Wreszcie system się włączył. W pełni skonfigurowany jak to pod W7, jedynie pozostało mi zainstalować modem(który na W7 już działa normalnie)i napisać temat na forum. Dziękuje za uwagę, i proszę o odpowiedzi. Czy to ja jestem dziwny czy jednak mój komputer ^^.
Vista wydaje się zbędna w tym towarzystwie, a jak lubisz doświadczenia to proponuje zaglądnąć do działu Linux 
Jeden system od M$ i jakiś Linux i masz zabawy tyle że…