Problem - Łącze radiowe gubi pakiety

Witam.

Od stycznia mam u siebie radiówkę od lokalnego operatora. Łącze 384/128 Kb/s

Jeżeli chodzi o przepustowość łącze nie traci parametrów - speedtest.pl pokazuje że zarówno wysyłka jak i odbiór mniej więcej odpowiada temu za co płacę (384/119)

Jednak pomiędzy moim komputerem a bramką z którą się łączę występują straty pakietów.

Z okna widzę antenę operatora - to kilkaset metrów. Po drodze nie ma drzew czy innych przeszkód a jednak średnio tracę 1% pakietów.

Do tego czasami ping idzie nawet 500ms (średio 5-6ms) i to w momencie gdy netstat pokazuje że nie ma ruchu (pozo pingiem właśnie)

Mam też wrażenie że po zapuszczeniu komendy ping -n 1000 adres_bramki jakość łącza się poprawia, pingi spadają itp.

Czy jest sposób by wyeliminować straty i wysokie pingi?

Jak transfer jest jaki ma być to co za problem?

Że 1% pakietów ginie? Jakby ci gineło powyżej 5% to by sie na transferze odbijało wyraźnie i byłby problem (nieraz miałem po 70% strat) :twisted:

A zakłócenia to nie tylko widoczne gołym okiem przeszkody ale także inne fale radiowe na danej częstotliowści i kanale, a pochodzące z róznych pobliskich sieci i urzadzeń - taki to urok radiówki niestety :roll:

A czasem to wina dostawcy neta tez sa przerwy duze pingi itp

albo poprostu koleś u którego masz neta ma za słaby sprzęt… i jak wiecej ludzi się podłączy to też są problemy…

Macie racje 1% straty to nic wielkiego. A strata może być spowodowana zakłóceniami których obecnie w eterze pełno i na które niestety nic nie poradzisz. Wina sprzętu na bazie raczej odpada bo gdyby podłączył zbyt wiele osób to odbiło by sie to na pingach.

No przecierz w pierwszym poście jest napisane, że ma duże pingi i to jest problem…