Problem przy włączaniu komputera

No i niestety podziało się… To zacznijmy od początku. Odpaliłem wczoraj komputer, wszystko standardowo, guzik, włączył się, pograłem w to, w tamto, chwila przerwy, przeglądam fejsa, jutuba i inne drobnostki, a tu nagle freeze. Czekam i czekam, ale komputer się nie odwiesza, więc przytrzymałem włącznik, żeby wyłączyć kompa. Przyszło mi na myśl, że może był jakiś spadek napięcia, albo spalił się procesor pod wpływem awarii chłodzenia, ogromnie się przestraszłyem, więc odkręciłem klapkę obudowy, żeby sprawdzić czy wszystko mechanicznie gra. Płyta główna okej, wszystko na miejscu, chłodzenie również, procesor też w normie, więc włączam jeszcze raz komputer. Wszystko odpaliło się jak należy, ale przyszło mi też na myśl, że może po prostu się przegrzał (chociaż przy używaniu SAMEJ przeglądarki to chyba niemożliwe…), więc dla testu włączyłem sobie Wiedźmina 3. Pograłem chwilkę, zobaczyłem jak ładnie pracują wiatraki w karcie graficznej i wyłączyłem grę. Jeszcze przez 5 minut było okej, ale potem znów komputer się zawiesił i potrzebny był reset. W takim razie pomyślałem, że zżera go jakaś aplikacja. Włączyłem komputer w trybie awaryjnym i włączyłem antywirusa, aby zaczął skanowanie (tym razem nie włączałem przeglądarki). Niestety w połowie skanowania komputer znów się zawiesił (wykryło jakieś pomniejsze zagrożenia typu : “nie można odczytać archiwum” lub “archiwum uszkodzone” TYLKO i wyłącznie w plikach ściąganych przeze mnie, chociażby patch do League of Legends w formacie .zip). Niestety po tym zawieszeniu stały się straszne rzeczy. Wyłączyłem go tak jak zawsze i próbowałem włączyć ponownie, lecz po naciśnięciu włącznika monitor pozostaje czarny (jest cały czas włączony) przez cały czas. Wiatraki w obudowie działają, chłodzenie procesora również działa, wiatraki na karcie graficznej także się odpalają. Komputer się włącza, lecz monitor cały czas pozostaje czarny. NIE JEST to wada monitora, sprawdzałem podpinając inny. Osobiście wydaje mi się, że wadliwy może być tutaj BIOS lub cała płyta główna. Zasilacz jest sprawny, działający. Komputer NIE BYŁ podkręcany. Dziś jest już za późno, więc nie będę przy nim grzebał, ale doczytałem się, że pomóc może restart systemu BIOS przy pomocy zworki lub wyjęcia baterii. Baterię znalazłem, więc wyjąć ją nie będzie problem, ale gdyby ktoś strasznie się uparł na tą zworkę, to poprosiłbym o dokładne wytłumaczenie czym jest owa zworka oraz jak i gdzie jej używać. Zadzwonię jeszcze jutro do serwisu sklepu, w którym kupowałem komputer, jeśli mi nie pomogą, to po prostu oddam sprzęt na reklamację, ale jeżeli ktoś z panów (lub pań) ma pomysł, co może być przyczyną awarii (najpierw pomyślmy nad przyczyną, później nad rozwiązaniem…) to prosiłbym o wyrażenie swojej opinii oraz w miarę możliwości napisanie rozwiązania problemu.

 

Moja refleksja, nie musicie czytać : Jest mi niestety strasznie smutno, bo miesiąc temu złożyłem nowy komputer, strasznie się cieszyłem, wydałem ponad 3 tysiące, a tu taka niemiła niespodzianka : (  

Może być wszystko? masz gwarancję, to niech robią.

 

Podejrzani:

  • zasilacz

  • karta grafiki

  • dysk

  • płyta główna

  • inne

Jeśli chcesz samemu spróbować to wyciągnij kabel zasilania i baterię na płycie głównej na ok. 10-15 minut, założ i spróbuj załączyć,

przełoż pamięci do innego slotu, spróbuj załączyć

 

więcej nie ma sensu grzebać, jeśli jest gwarancja to oddaj, zrobią i oddadzą. 

 

Denerwujący jest fakt, że komputery potrafią zepsuć się po miesiącu, i tak dobrze

niektóre sprzęty dla pocieszenia psują się z dnia na dzień - nówki sztuki złożone. Niestety, takie mamy sprzęty. 

 

Pozdrawiam

Osobiście nie wiem jaki to komp bo nie napisałeś nic o konfigu ale zacząłbym do wyciągnięcia karty graficznej i sprawdzeniu na zintegrowanej czy komp odpali (zakładam, że posiadasz integrę).