Problem - spalona karta graficzna?

Witam,

mam następujący problem:

Wczoraj próbowałem włączyć komputer, jednak nie jest to możliwe.

Przy włączaniu ciągle świeci kontrolka dysku twardego, jednak obraz nie jest wyświetlany na monitorze,

posiadam kartę graficzną na AGP, nie posiadam zintegrowanej. Przy włączaniu nie słychać charakterystycznego dźwięku karty graficznej.

Oczyszczanie jej, poprawianie nic nie dało…

Czy są to objawy spalenia karty graficznej czy jednak coś gorszego?

jaki masz zasilacz? Jaka karta graficzna? Kabel od monitora sprawdzałeś?

ten charakterystyczny dźwięk, wydaje mi się, że chodzi Ci o krótkie piknięcie płyty głównej, że wszystko jest ok.

Jeśli nie ma żadnego piknięcia to komp się nie włącza w ogóle, kontrolka dysku twardego pokazuje wtedy jedynie to, że dysk ma zasilanie.

Moim zdaniem na początek przydałby się reset Biosu, najlepiej jest to zrobić zworką na CLRT

Wyjmij pamięć i sprawdź czy “piknie”.

a zatem: Wyjęcie pamięci nie daje żadnego skutku,

zasilacz to: CODEGEN “S” 300W; Karta graficzna: Radeon 9600 Pro czy jakoś tak, wiem że dość stara…

to pewnie uszkodzona płyta główna

gdyby to była pamięć to by się BIOS włączył, zrobił POSTa i napisał, że coś nie tak z pamięcią, albo, że np. jej nie wykrywa (gdyby się ją wyjęło).

Na początek radzę zresetować CMOS Biosu, choć i tak widać, że prawdopodobnie to coś z płytą, bo reset Biosu, się stosuje przy podkręcaniu procesora, sam z siebie nie powinien być potrzebny…

winę upatruję w zasilaczu (płyty się zazwyczaj same nie psują)

dziwne, miałem kartę Wi-Fi (taką starą, kiedy jeszcze korzystałem z radiowego Internetu), zacząłem wszystko po kolei wyjmować, USB na AGP… płyta główna wtedy dawała długi sygnał który się powtarzał, włożyłem wejście USB pod AGP, ale nie wkładałem już karty sieciowej i… zaczęło działać…? Jak to możliwe?

zasilacz sobie nie radzi

Jaki zasilacz polecacie?

zależy do jakiej kwoty

I jakiej konfiguracji.

powiedzmy że przeciętna cena, AMD Athlon 2000+, 768 RAM DDR.

modecom mc-350