Nie wiem co się stało,ale nie chcę mi się schować obiektyw w mojej cyfrówce, mam Samsunga D60. Co mam zrobić, gdzie się udać po pomoc?
może masz słabe baterie ?
To by mu się aparat nie włączył 
Tutaj:
http://www.samsung.com/pl/support/Servi … onsMain.do
Jeżeli aparat nie jest na gwarancji to przypuszczam że koszty naprawy będą większe od nowego aparatu.
Wyrzucić na śmietnik, albo sprzedać na Allegro jak uszkodzony na części.
Mam pytanie czy może go upuściłeś na ziemie, czy obiłeś jak był wysunięty obiektyw. Może pokazuje zoom error czy coś w tym stylu. Ja miałem fuji a600 i robiłem zdjęcia na prawie rozładowanych bateriach i pewnym momencie jak przybliżałem bateria padła i obiektyw się wysunął i potem na nowych bateriach się nawet nie ruszył. Uszkodził się mechanizm obiektywu lecz był na gwarancji i go naprawili, może u ciebie podobnie.
Nie, baterie nie są rozładowane, włącza się aparat normalnie i zdjęcia można robić, tylko gdy chce zrobić np przybliżenie to nie chce się obiektyw bardziej wysunąć, i gdy wyłączam aparat to obietyw się nie chowa. Nie pojawia się na ekranie żaden error,nic. Podczas oglądania zdjęć aparat mi wysunął się z rąk i lekko obił mi się o torbę, taką zwykłą skórzaną, wtedy obiektyw już nie chciał się schować. Nie był to upadek silny na podłogę czy coś w tym stylu.
Niestety zrobiło to się z twojej winy, a oni tego na gwarancji Ci nie wymienią…
Kiedy i gdzie kupowałeś? Minęły już dwa lata ? Jak z gwarancja ?
Jeśli nie to można jeszcze spróbować reklamować. Nic to nie kosztuje a spróbować można 
Oczywiście nie mówić że ci wypadł itp. Nawet jeśli stwierdzą że to z twojej winny ( uszkodzenie mechaniczne ) to w “protokole” pewnie napiszą co jest uszkodzone i za ile by to zrobili. Jeśli koszt będzie wysoki idziesz do jakiegoś serwisu foto i pytasz ile kosztuje naprawa usterki ( już wiesz co )
Kupowałam na początku lipca ubiegłego roku w jakimś sklepie internetowym :roll: ale nic dokładnie nie pamiętam nawet jaki to był sklep :roll: mam tylko pudełko z aparatu, instrukcje, papierków kilka tam no i gwarancje, ale pisze,że ważna tylko z dowodem zakupu, a ja takowego nie mam, bo kurier do domu przyniósł mi przesyłkę i tyle. ech, jestem załamana, nie wiem już co robić, wypadałoby na nowy aparat zbierać pieniądze… Albo w poniedziałek wybiore się do jakiegoś punktu fotograficznego i tam mi poradzą gdzie mogłabym w swoim miescie to naprawić.