Sprzedałem przedmiot(ok.70zł) na allegro poprzez aukcję bez ceny minimalnej 2 tyg temu. Osoba która go wylicytowała od tej pory nie odpowiada na e-maile, nie loguje sie na allegro i co najwazniejsze ma niewłaściwy numer telefonu w danych kontaktowych. Co najlepiej zrobić w takiej sytuacji(zależy mi sprzedazy przedmiotu) - wystawić negatywa, czy napisać do allegro. Czy jest jakiś okres czasu po którym administracja może zareagować i czy w sytuacji gdy taka osoba nie odpowiada i ma niepoprawne dane to może dostać bana? Czy mieliście podobny przypadek?
http://www.allegro.pl/my_allegro.php?pa … ype=refund
wypełnij fzp
alledrogo się resztą zajmie, jak klient nie odpowie to zwrócą ci prowizję sprzedaży (za wystawienie niestety nie), wtedy wal neg i wystaw ponownie
Zostaw do wyjaśnienia sprawe tym z Allegro. Nie wystawiaj mu negatywa bo sam zarobisz to samo od niego (znając takie przypadki gdy wystawisz negatywa szybko się zaloguje na konto), i zamiast zbierać pozytywy taki “smród” będzie się ciągnął w statystykach. W końcowym rozrachunku i tak już jesteś stratny więc po co tracić jeszcze dalej? Na Allegro siedzi mnóstwo takich psycholi którzy licytują, następnie zwlekają z zapłaceniem tylko po to aby dostać negatywa i odwzajemnić się u kogoś w profilu i namieszać by być szczęśliwym, olej to i nie daj się w takie coś wciągnąć. Zawsze też kontaktuj się z kupującym poprzez strony Allegro, wtedy pracownicy mają historie rozmów i szybciej można zakończyć taką sprawę. Pozdrawiam.
przez takie podejście jak ma tomal_ , ludzie nie widzą że ci ludzie oszukują, przecież sprzedaży można odmówić tylko gdy dana osoba ma sporo negatywów a gdy osoba nie ma ich wcale i wszyscy muszą płacić za chęć nie posiadania żadnego negatywa
Ludzie nie widzą bo nie chcą widzieć, nie sprawdzają dokładnie kupujących przed końcem aukcji, nie piszą do Allegro czy innych użytkowników z prośbą o informację czy osoba posiada ostrzeżenia lub czy dobrze wywiązała się z transakcji kupna. Ludzie mają ogólnie wszystko w miejscu gdzie plecy zmieniają swoją szlachetną nazwę. Wszystko chcą mieć na złotej tacy przed nosem. O podobnym przypadku miałem do czynienia już trzy razy i za każdym razem gdy ktoś nie wywiązywał się z kupna, pisałem do Allegro z prośbą o ponowną weryfikację konta kupującego argumentując że może to być oszust - bardzo szybko się tym zajmują. Za każdym razem konta były blokowane, a wiecie jak wygląda ponowna weryfikacja. I to ja sam, dążyłem do tego aby taka osoba więcej nie licytowała na Allegro. Więc proszę nie pisz mi że moje podejście jest w jakiś sposób złe lub naganne. I w ogóle jak sprawdziłem sobie w wyciągu na koncie to Allegro zwracało mi wszystkie koszty które poniosłem w tak straconej aukcji, więc nie wiem skąd doświadczenia że nie zwracają za wystawienie przedmiotu pieniążków. To tyle, pozdrawiam.
dziękuje za rady. mam jeszcze jedno pytanie, czy jest możliwość aby poprzednia osoba została uznana za zwycięzcę aukcji - coś jak odwołanie oferty tylko że nie przeze mnie ale przez pracowników allegro - np. po uprzednim kontakcie z tą osobą, czy jedyną opcją jest ponowne wystawienie przedmiotu?