Witam!
Zmodernizowałem ostatnio swój komputer. Kupiłem płytę gigabyte ga-945gzm-s2 która ma obsługę SATA i jedno gniazdo ATA.
Do tego gniazda podłączyłem dysk twardy jako master i dvd jako slave. Żadnych napędów SATA nie mam.
Kolejność bootowania w biosie to
-
Hard disk
-
CD-ROM
-
ENABLED
Mimo to komputer zawsze próbuje bootować się z z płyty. Gdy niema żadnej w napędzie wywala że nie może się zbootować. Gdy włożę płytę z windowsem i wcisne dowolny klawisz to się z niej uruchomi. Gdy nie wcisnę klawisza to wtedy bootuje się z DYSKU.
Dodatkowo bardzo długo trwa wykrywanie dysku i napędu przez bios zaraz po uruchomieniu komputera.
Jak dla mnie to bardzo dziwna sytuacja.
Ma ktoś jakiś pomysł jak zrobić żebym nie musiał ciągle wkładać tej płyty ?