Cześć wszystkim.
Mam problem z chłodzeniem, tylko nie taki jak myślicie.
Otóż gdy temperatura procesora wynosi mniej niż ok. 20’C komputer pada, jakby ktoś odciął zasilanie…
Ostatnio odkręciłem od procesora wentylator, teraz chodzi na samym radiatorze. Problem zredukował się prawie do 0, bo zdarza się, że w iddle ta temp. spada mi poniżej 20’C… no i oczywiście też wtedy, gdy odpalam PCta pierwszy raz w ciągu dnia.
Wspomniany wentylator przykręciłem z tyłu do obudowy, włączam go tylko wtedy, kiedy jest duże obciążenie (Photoshop, GTA IV).
Szczerze mówiąc pierwszy raz z czymś takim się spotykam… przecież ogólnie dąży się do tego, żeby temperatura była jak najmniejsza, nie?