Problem z dyskami SATA

Heja,

mam problem z dyskami SATA na swoim sprzęcie… faktycznie cały komp ma ok 6 miesięcy. Konfiguracja dysków to:

  1. Seagate 320 GB Barracuda 7200.10 SATA II - dysk na którym jest system

  2. Seagate 400 GB Barracuda 7200.10 SATA II (wcześniej Seagate 160 GB Barracuda ATA/133)

Od początku zauważyłem, że czasem podczas pracy dysk 320 wydaje taki dziwny trzask - nie wiem o co cho… ale że to zbytnio nie jest uciążliwe to olałem temat.

Problem pojawiał się na dysku ATA (miałem przejściówką na SATA) - spadały na nim obroty i słychać było jak dysk próbuje się “rozkręcić”… kilka restartów no i dysk pracował normalnie. stwierdziłem, że to dysk jest stary i wymaga wymiany, a że miał dość małą pojemność (160 GB :stuck_out_tongue: ) postanowiłem kupic nowy na SATA II 400GB Seagate. No i przez pewien czas było dobrze… system rozpoznał dysk… w narzędziach administracyjnych podzieliłem na partycje 2 razy 200 GB (wiem - powinienem w Partition Magic :P).

Pierwszy problem - scandisk przy uruchamianiu systemu - sprawdział pierwszą z partycji nowego dysku 400 GB… nie znalazł błędów.

Drugi problem - problem ze startem dysku - nie mogłem ocenić który z nich zaczyna wariować… stwierdziłem że to ten nowy (w obudowie dyski leżą w 2 różnych miejscach… po odgłosach mogłem stwierdzić, że to ten własnie…)

Trzeci problem - z jakiś tydzien/ 2 tygodnie temu poszła jakaś poprawka z Microsoftu… od tego momentu spadł transfer przy kopiowaniu/przenoszeniu plików z ok 30 MB/s do 3 MB/s… zaczeły sie “przycinki” systemu (2-3 razy wolniej sie uruchamiał) przy słuchaniu muzyki i uruchamianiu jakiejś aplikacji następowały “przycięcia dzwięku”, przy oglądaniu filmu - przycięcia obrazu… jakby cały system “zjadł żółwia” i wszystko robił w ślamazarnym tempie :expressionless:

Kilka razy miałem nawet komunikat przy starcie: “Overclockin failure” - problem jest taki, że nic sprzęta nie kręciłem :expressionless:

Zdesperowany postanowiłem zainstalowac system jeszcze raz… postanowiłem nie ściągać aktualizacji do windy… no i wtedy wszystko działało prawidłowo… (no powiedzmy że prawidłowo… dysk nie mógł wejśc w odpowiednie obroty… - kilka restartów i jedziemy), ale jak pusciłem aktualizacje to znów sie zaczęło…

Myślałem, że to wina zasilacza… 430 W… nawet raz przyuwazyłem spadek napięcia na szynie 5 V do 4.4 V (zaznaczone na czerwono w monitorze w BIOSie), ale tylko raz widziałem taki wynik… pozniej było w granicach 4.9 V, a więc akceptowalne…

Kilka dni temu odłączyłem drugi dysk (400 GB SATA II) i uruchomiłem system… odpalił się oczywiście z opóźnieniem… ale bez koniecznego kilkukrotnego restartu. Wczoraj odpalam kompa i… dysk nie może wejść w odpowiednie obroty ! :expressionless: Jest to dysk z systemem (320 GB SATA II - ten z tymi trzaskami) :expressionless:

No juz wychodzę z siebie, bo nie wiem w czym rzecz… czy mam pecha i natrafiłem na 2 trefne dyski? czy to jest wina kontrolera SATA na płycie głównej?

Moja konfiguracja sprętu:

Zasilacz: TOPower TOP - 430 W

Procesor: Intel Core2 Duo E6750 2.66 GHz (bez kręcenia)

Płyta główna: Asus P5K Intel P35

Pamięć: 2x 1GB Patrriot 800 MHz

Karta graficzna: Asus Radeon X1650 512 MB

Dyski twarde: 320 GB Seagate SATA II oraz 400 GB Seagate SATA II

Napędy: DVD ROM Toshiba 16x , LG DVD-RW 16x - oba na kontrolerze ATA

W razie jakis dodatkowych informacji - prosze pisać

Czekam na jakieś sugestie, co i jak sprawdzić co mogło paść :\

Witaj!

Możesz nam przybliżyć firmę i model zasilacza !?

Dokładnie!

oj soracz - skucha

Zasilacz jest TOPOWER TOP 430 W (lub cos w ten deseń)

przepraszam za błąd…

Dla twojego zestawu pomimo wszystko proponuje wymianę na coś takiego:

http://allegro.pl/item293049282_amacrox … dz_gw.html

Pozdrawiam.

wiesz … podobny komp chodzi na zasilaczu 400 W i nie ma problemów…

a moj ma ok 1 roku i nie było z nim problemów nigdy… napiecie na kazdej z szyn było ok… nie chce wywalac dodatkowej kasy na zasilacz, który (jak uważam) jest ok…

400 Watt nie równe 400 Watt…trzeba brać to pod uwagę…jeden chodzi idealnie na drugim komp się nie uruchamia…może ktoś inny, inaczej poradzi. Zyczę powodzenia!

Ja proponuje żebyś sam się wymienił.

Topower to jest zasilacz tak samo dobry i mocny jak Amacrox, topower produkuje zasilacze Tagan, nie widzę sensu aby wymieniać.

no to zaproponuj mądralo koledze możliwe SŁUSZNE rozwiązanie a nie mnie osądzasz…Pozdrawiam.

odłącz napędy i zostaw same twardziele . Zobacz czy tak samo się uruchamia.

narazie jest zostawiony jeden twardziel… i napędy DVD… no ale napędy idą na szynie IDE/ATA…

wczoraj musiałem 3 razy restartować kompa, żeby zadziałał normalnie…