mam wielki problem z dyskiem 1TB Samsung. Od czasu, gdy kilka dni temu wyłączono mi prąd w czasie korzystania z komputera (nie mam listwy przepięciowej), dzieją się z nim dziwne rzeczy, co jakiś czas mi się przycina (stawiam na dysk). Zacina się również odtwarzanie muzyki w VLC Player, natomiast, co dziwne, w Winampie i jetAudio wszystko działa poprawnie. Zrobiłem test HD Tune - który bardzo mnie zaniepokoił. W zakładce Error Scan wyszukało mi trochę bad sectorów, konkretnie 0,4% dysku. Natomiast najbardziej martwi mnie zakładka Health, status failed, wklejam z niej screena.
Wziąłem się za backup wszystkiego, co mam ważnego na dysku. Wolę tego nie ignorować.
Już jest niestety po gwarancji (komputer kupowałem w kwietniu 2010, gwarancja na dysk 1 rok). Skanowałem dysk HDD Regeneratorem, pierwszy skan po awarii - ponad 26 tys. bad sectorów, wykonałem kolejne, za każdym razem ich liczba zmniejszała się aż do 64, gdy odechciało mi się skanowania. Ogólnie dysk nie pracuje aż tak źle, po potraktowaniu go HDD Regeneratorem przyspieszył. Problem mam głównie z VLC Playerem (reinstalacja nic nie dała) i programami do produkcji muzyki, jak FL Studio i Cubase (przestało mi czytać sterowniki ASIO-EMU), jestem producentem muzycznym i praktycznie cała produkcja teraz stoi w miejscu. Wczoraj miałem kolejną awarię prądu - kolejny wysyp bad sectorów, doszło do 1000. Większość usunąłem.
– Dodane 25.02.2012 (So) 20:16 –
Przesyłam dół zakładki Health
– Dodane 25.02.2012 (So) 20:21 –
Dodam że bad sectory występują tylko na partycji C (mam dysk podzielony na pół, 2 partycje). Drugim faktem jest to, że występują w okolicach środka dysku. Nigdy na jego krańcach, natomiast w różnych miejscach widywałem w HDD Regeneratorze wiele “Delays detected”…
Najprościej byłoby chyba kupić nowy dysk, na tym boję się już trzymać cokolwiek. Choć jak na razie nie wystąpiły błędy odczytu żadnych plików. Dziwi mnie tylko zachowanie VLC i programów do tworzenia muzyki.
Co do dysku to musisz szykować się na zmianę bo z tego na dłuższa mete nic nie będzie , Hdregenerator to soft o o złej sławie a przynajmniej nic specjalnego - lepszy przejrzystszy program to MHDD.
Więc skoro ważne dane to je zabezpiecz , bo żaden soft typu regenerator niczego tu ci nie polepszy w tym względzie bo cóż on ci tu niby zrobił ciekawego nic , relokwoane sektory i czekające na relokacje są.
Strona seagata ?! Owszem tam się reklamuje samsungi przyjrzyj się
Stan tego dysku będzie się pogarszał,na drugim obrazku widać ze szykują się nowe bad sektory.Szukaj nowego dysku bo praca na tym będzie mało komfortowa.Dysk jest w bardzo złym stanie i nie nadaje się do pracy.Zobacz na stronie samsunga ,może jeszcze jest na gwarancji.
Z tego co widzę, gwarancja jest jeszcze ważna do 11 maja 2013. Nie wiem tylko gdzie mam te papiery… A bez nich mi nie wymienią. Szkoda byłoby to zaprzepaścić, takie dyski nadal z tego co widze chodzą po około 300 zł. Gdy już znajdę te papiery, powinienem odesłać ten dysk sprzedawcy czy lepiej osobiście się do niego udać? Tego pierwszego trochę się obawiam, ze względu na uszkodzenia jakie mogą zajść w drodze do adresata, choć druga opcja poszłaby mocno po kosztach (komputer kupowałem wysyłkowo, z Warszawy - od której mieszkam jakieś 450 km, w południowej Wielkopolsce).
Nie to nie tak wygląda - cała procedurę masz opisana i przechodzisz poprzez strone seagata , żeby Ci to ułatwić polecam wejść na forum purepc dział dyski przyklejony temat - Zepsuł ci się seagat wyśli do producenta w 10 minut. Żadne papirki nie są potrzebne , dyski reklamuje się tylko po numerze seryjnym.