Probowalem teraz zainstalować starą wersje GG na nową i GG zupełnie sie “skopało”… wiec odinstalowałem i zainstalowałem ponownie tę najnowszą wersje… (To nieprawda ze po odinstalowaniu GG znika lista kontaktów czy wiadomości z archiwum… ) Oki… teraz zobacze, jesli problem sie powtorzy zastosuje sie do waszych rad…
wszystkie ustawienia z GG zostaja w folderach systemowych tak ze nie ma mozliwosci zebys stracil archiwum wiadomosci czy wyslanych smsow. (taki jest wlasnie XP)
gdzie nie zajze, na jaki kolwiek topic zwiazany z gg, zawsze komus cos sie /cenzura/… zawsze sa jakies problemy z tym komunikatorem…
moze czas sie w koncu przerzucic na TLENA… wiem ze jesli ktos zostal wychowany na cycu zwanym GG trudno mu sie od niego oderwac… ale to na prawde nie boli i zostaje w 101 % zrekompensowane…
psss… gdzies slyszalem ze Bog tesz zaczynal od zera (ale nie wiem czy to prawda :P)
skoro jusz mowimy o robieniu cudow z tlena… mysle ze toto zmierza w jak najbardziej dobra strone…
jesli jusz odrzucilismy “oszalamiajacy wyglad” gg :D… co takiego jest przyciagajacego do tego komunikatora, ze wszyscy lgna do niego jak mucha do gowna…
nie twierdze ze gdyby nie istnial tlen, to bym teraz wlasnie nie korzystal z gg… pewnie bym korzystal i cieszyl sie z niego jak dziecko kiedy probuje ucelowac lycha pelna papki niewiadomego pochodzenia do otworu gebowego :D… i pewnie rownie czesto bym narzekal na niego jak to sie teraz wlasnie dzieje z wiekszoscia uzytkownikow…
pytanie jest takie:
W czym sie przejawia fenomen gg, skoro wybralo go asz cztero krotnie wiecej uzytkownikow niz tlena ??