Problem z GG

Od dzisiaj mam dziwny problem z GG.

Kiedy klikam na ikonę obok traya nic się nie dzieje. Nie mogę zmienić statusu, ani nawet przywrócić okna kontaktów po zamknięciu :?

Proszę o pomoc, tylko nie typu: Zainstaluj GG 6.0 lub Tlena.

Z góry dzięki ! :slight_smile:

No ale tradycyjna porada:

Przeinstaluj gg, usun katalog C:\Documents and Settings\nazwa konta\Gadu-Gadu oraz wyczysc rejestr i powinno chulac :slight_smile:

Będzie problem, bo mam zainstalowane Power Project i poustawiane wtyczki do niego. Musiałbym od nowa wprowadzać wszystkie ustawienia. Poza tym mam kilka profili, bo z mojego kompa korzysta kilka osób i ciężko będzie teraz wszystko tworzyć od nowa.

Ale innego rozwiazanie nie widze, bo to toporny program.

No moze masz zainstalowany WindowBlind bo on nie lubi gg :stuck_out_tongue:

Nie mam.

Popróbuje jeszcze coś poradzić a jak nie da rady to zrobię reinstall.

Napisze później czy pomogło.

Jak wpadniecie przy okazji na jakiś pomysł to proszę pisać.

Złączono Posta : 04.11.2005 (Pią) 16:04

Zmieniłem skina, przełączyłem na innego użytkownika, oczyściłem archiwum, ozmieniałem ustawienia PP i problem został rozwiązany, jednak niewiem, która z tych rzeczy pomogła :smiley:

Mam jeszcze jedno pytanko może ktoś zna odpowiedź?

Otóż dodałem do PP wtyczkę TextFilter, której nie było w tym packu, ale wyskakuje mi błąd “Nie można wczytać określonego modułu”. Wtyczka działa, a ja musze kliknąć tylko na OK, podczas uruchamiania, więc nie jest to wielki problem. Jeśli wiecie jak wyeliminować ten komunikat to proszę o odpowiedź, a wtyczka raczej jest konieczna, chyba wiecie z jakiego powodu, bo pewnie Wy też nie lubicie łańcuszków ! :twisted:

Złączono Posta : 13.11.2005 (Nie) 21:00

Udało mi się wyeliminować ten błąd :!:

Przeniosłem plik textfilter.dll do katalogu C:\Documents and settings\nazwa użytkownika i dodałem tą wtyczkę przez sgg config -> wtyczki -> dodaj. Niewiem czemu, ale kiedy wtyczka jest w tym miejscu lub np. na pulpicie błąd się nie pojawia, a np. na samym dysku C błąd się pojawia. Chyba ma to coś wspólnego z katalogiem Documents and settings bo przecież pulpit także jest częścią tego katalogu. Naprawde to mi się dziwne wydaje, ale sprawdzałem po kilka razy i rzeczywiście tak się dzieje.