Witam, pociągnąłem w mieszkaniu nowy kabel internetowy - ekranowana skrętka. Zacisnąłem na nim wtyczki (na obu kabelki z tej samej kolejności) i sprawdziłem multimetrem opór (dotykałem styki na wtyczkach), na wszystkich kabelkach był taki sam, czyli na wszystkich jest przewodnictwo. Podłączyłem go do kompa z ubuntu, a z drugiej strony do routera. Sprawdzam czy działa, okazuje się że nie. I tak miałem zamiar zainstalować na kompie XP, więc stwierdziłem że to problem ze sterownikami i zainstalowałem. Niestety na XP połączenie jest ograniczone. Sprawdziłem ip - nie przydzielono, więc ustawiłem ręcznie. Stan połączenia zmienił się na połączono, sprawdziłem pingi do brami domyślnej (routera), ale nie odnaleziono hosta. Internet nie działa. Stwierdziłem, że może jednak coś z kablem, więc wziąłem laptopa (win 7 x64) podłączyłem do niego kabel i sprawdzam. Od razu automatycznie przydzielono ip, pingi ok 1ms, wszystko działa. Stwierdziłem więc, że może to wina karty sieciowej wziąłem drugi kabel (fabrycznie zaciśnięty), tym razem przez środek mieszkania, nie w radnych listwach, itd. podłączam do kompa stacjonarnego, testuje i… działa. Co może być przyczyną takiego problemu, na jednym kablu działa, na drugim nie, ale oba kable są sprawne? Jeżeli ma to jakieś znaczenie to kabel na którym działa na obu kompach ma 5m długości, a kabel, na którym działa tylko na laptopie ma 14m.
A sprawdzałeś za pomocą testera kabli czy wszystkie piny chodzą,w jakim standardzie zaciskałeś wtyczki T-568A czy T-568B?