Witam jestem tu nowy i mam nadzieje ze dobry dzial wybralem. Przechodzac do mojego problemu, posiadam internet z firmy ktora polaczyla sie z netia( taki internet miastowy ale oferty sa jak z netii) łacze 8mb(mam sam kabel w domu bez modemow i routerow). Problem pojawil sie jakis czas temu po awari sieci, problem polega na tym ze internet rozlacza sie i po jakims czasie znowu sie łacz. Po pierwszym kontakcie z dzialem technicznym koles ktory ze mna rozmawial stwierdzil ze to jakas tymczasowa usterka ale problem po paru dniach nadal nie mina wiec zadzwonilem poraz drugi oczywiscie rozmawialem juz z innym kolesiem i ten stwierdzil ze mam odpalic system w trybie awaryjnym z dostepem do internetu zrobilem jak kazal i powiedzial ze jak mi w trybie awaryjnym dziala to musi byc problem z mojej strony, drazylem nadal temat co moze byc powodem tego stwierdzil ze to wirus( ktory jak pobiera aktualizacje to rozlacza intenet w myslach sie zastanowilem jak moze pobierac aktualizacje skoro jest internet rozlaczony), wiec uruchomilem skanowanie komputera antywirusem (avast) ale nie znalazlo zadnych wirusow wiec sciaglem jeszcze kasperskiego, avg, nod32 kazdy z nich nie znalazl zadnego wirusa, zrobilem nawet format calego dysku nic nie pomoglo, Planuje wykonca kolejny telefon do tych z obslugi i moze mi doradzicie jak z nimi rozmawiac co moge im powiedziec bo sadze ze po tych dzialaniach co zrobilem problem nie lezy po mojej stronie. Pozdrawiam
kubuteq1 ,
Zapoznaj się z tematem i popraw tytuł tematu na konkretny, mówiący o problemie.
Proszę poprawić pisownię w opisie problemu. W celu dokonania korekty proszę użyć przycisku Edytuj przy poście otwierającym ten temat.
Zignorowanie zalecenia będzie skutkowało usunięciem tematu do Kosza.