Problem z kompem - niebieski ekran

Po dłuższej pracy kompa, niezbyt intensywnej (ściągający emule, w między czasie firefox, outlook + oczywiście soft zabezpieczający) nagle wyskakuje niebieski ekran z napisami (w skrócie):

“POJAWIŁ SIE PROBLEM I SYSTEM WINDOWS ZOSTANIE ZAMKNIETY”

pisze tez aby sprawdzic czy jest wystarczajaca ilość miejsca na dysku, proponuje aktualizacje biosu, jakies sterowniki, itd… - miejsce na dysku jest, stery spoko hulały, wcześniej nie było zadnych problemów.

Teraz dalsza cżęść komunikatu:

"ROZPOCZYNANIE ZRZUCANIA FIZYCZNEJ PAMIĘCI ZRZUT PAMIĘCI FIZYCZNEJ ZOSTANIE ZAKOŃCZONY

INFORMACJE TECHNICZNE:

***STOP: 0x0000008E, 0xC0000005, 0x00000114, 0x304880C"

Po tym wszystkim mogę najwyżej zrobić reseta, albo po prostu kompa wyłączyć. Nie wiem co się stało. Dotychczas niggdy czegoś takiego nie było. Stało sie to dopiero po fakcie, że był wydarty z niego procek z

radiatorem, ram, grafika…taka zwyczajna konserwacja, wyczyszczenie radiatorków z całego syfu…po prostu. Dołożyłem też dodatkowy wiatrak do obudowy, żeby było lepsze chłodzenie. Co sie mogło pochrzanić?

Przypomniałem sobie jeszcze, że był zrobiony reset biosu, bo po wmontowaniu wszystkich elementów do kompa, Windows wogóle nie chcial startować. Byćmoże jakieś sterowniki powodują całe zamieszanie??? Poradźcie cos bo nie wiem co z tym zrobić !!

taa, fajnie by było jak byś podał konfig budy 8)

Może jakiś problem z pamięcią RAM.

Na początek, wyciągnij ją ze slotu, i jeszcze raz wepnij.

Przeskanuj ją również programem memtest86+ 1.60

No właśnie

Sprawdz jeszce raz może coś zle zamontowałeś może ram żle obsadzone albo grafika. Bo jeśli to się stało przed konserwacją to musi być dobrze.

Jak sprawdzisz kompa ponownie zrób Reset biosu na default.

Kom to AthlonXP2000, hdd 60 giga, ram 256, grafika GFforceMX440 oraz WinXP. Kompa wybebeszał mi kumpel, który pracuje w serwisie komputerowym, bo ja sie na tym wszystkim nie znam :frowning:

Wszystko chodziło spoko, a dopiero po tej konserwacji zaczął sie ten problem. Tzn. nadal komp chodzi raczej bezproblemowo, tylko że po kilku godzinach pracy pokazuje sie ten niebieski ekran i w sumie też nie zawsze.

Zainsataluj everesta i podaj na forum jakie masz temperatury po kilku godzinach pracy.

Może nie nałożyłeś pasty termoprzewodzącej, lub dałeś jej za wiele i stąd Ci się przegrzewa procesor powodując zrzuty i opisane przez Ciebie objawy ??

Pasta była dana, dużo raczej nie, cieniutka warstwa. Zainstaluje Everesta i podam temperatury.

To raczej nie jest wina temperatury…tak myślę, bo chodza 2 wiatraki w kompie, a poza tym w pokoju mam raczej chłodno.

A’ propos tych zrzutów pamięci - co to właściwie jest i z czym sie to je??? Przepraszam za głupie pytania, ale nie specjalnie znam sie na hardware :frowning:

Poczytaj i zastosuj - KLIK (punkt Uruchamianie i odzyskiwanie )

Co do problemów, to niebieskie okno w XP to już ostateczność…

Spróbuj naprawić system poleceniem chkdsk -r (poczytaj - KLIK). Być może w systemie się namieszało po tym czyszczeniu całego kompa…

Nie zaszkodzi udać się do tego znajomego i poprosić go o sprawdzenie, czy dobrze wszystko włożył, czy czasem nie przestawił żadnej zworki tam gdzie nie trzeba…

Pogrzebałem troche w necie i wydaje mi sie że sprzęt jest ok, tzn. dobrze wmontowany itd, bo komp raczej dobrze chodzi. Poza tym popytałem jeszcze na innym forum i jeden gość mi napisał:

Kod: 0x8E

Nazwa błędu: KERNEL_MODE_EXCEPTION_NOT_HANDLED

Opis:

Cytat:

A kernel mode program generated an exception which the error handler didn’t catch. These are nearly always hardware compatibility issues (which sometimes means a driver issue or a need for a BIOS upgrade).

Czyli:

Coś masz z oprogramowaniem kompa (często spowodowane sterami lub może potrzebujesz zaktualizować bios płyty głównej).

Wydaje mi się, że to właśnie któryś sterownik może robić krecią robotę. Tylko teraz jak dojść - który? z grafy, płyty głównej, dźwiękówki?

A ha - mój kumpel powiedział jeszcze, ze WinXP jest bardzo wrażliwy na reset biosu i to cud że wogóle winda chodzi…ale chyba chodzi dobrze, bo nie zauważyłem niczego dziwnego w działaniu kompa…oprócz oczywiście tego bluescreena po kilku dobrych godzinach roboty.

Próbowałeś to?

Dobrze przeczytałem ten długaśny artykuł (dzięki za link!!) ale to teraz sie nie przyda tylko w przyszłości przy następnym reinstalu ponieważ nie mam płytki WinXP z zintegrowanym Service Packiem 2. SP2 doinstalowałem później no i przez to nie zainstaluje teraz konsoli odzyskiwania, a to dlatego że:

"Podczas próby instalacji na dysku pojawi się komunikat, że system na płycie jest starszy od tego na dysku i że instalacja zostaje przerwana. Komunikat po prostu zawiadamia o przestarzałej wersji plików Konsoli na CD. Winę ponosi … SP2 bo pliki Konsoli na CD są starsze i się nie zgadzają wersje.

Jedyny fix na tę sytuację to ZINTEGROWANIE CD XP z SP2 i z tej płyty zapuszczenie komendy instalacyjnej konsoli. Z takiej CD Konsola również zostanie zainstalowana w wersji SP2 i nastąpi pełna zgodność."

Ale do naprawy kompa nie trzeba instalować niczego!

Bootujesz system z płytki windowsa XP

Czekasz, aż się załaduje

Masz tam na ekranie jedną z opcji - Naprawa istniejącej instalacji - ją wybierasz…

No i później w wiersz poleceń wpisujesz chkdsk -r i czekasz aż się naprawi…

Po zakończeniu skanu (trochę będzie trwał!) - klawisz esc

Restart kompa

I teraz patrzysz, jakie to doniosło skutki…

A tak na marginesie… XP to nie 98, tutaj blue screen pojawia się już na serio w ostateczności… A nazywany jest ekranem śmierci

Spróbuj w/w sposobu, jeśli nie pomoże, to lepiej goń do serwisu…

Byc może to jakis pomysł, ale tak jak pisalem, że nie mam zintegrowanej instalki windy z SP2, który mam na kompie zainstalowany. I jeśli faktycznie jakis plik systemowy padł i system naprawczy będzie chciał go zaminić to może wywalic błąd o staszej wersji systemu (który jest na płycie) w porównaniu z tym co jest na dysku zainstalowane.

Zrobie może tak: zrobie płyte bootowalną ze zintegrowanym SP2 i z niej spróbuje cos takiego zrobić, jak radzisz.

Witam wszystkich.

Może moja informacja przyda się innym.

Od początku zainstalowania XP miałem problem z niebieskim ekranem .

Błędy były różne a najczęściej 08E , 0FE, 044 itp.

Instalowałem …naście razy i z różnych płyt i z tym samym efektem.

Postanowiłem zainstalować ostatni raz i “albo kupić nowego kompa”.

Zainstalowałem, - ale przeformatowałem na Fat32 i Problem zniknął - co wy na to ? Już od kilku dni specjalnie obciązam procesor i testuję ale problemu już “NIE MAM”.

Pozdrowienia