witam, od niedawna mam problem z kompem i niewiem co jest grane,problem tkwi w tym ze niewlacza mie sie monitor a gdy juz sie wlaczy to po jakis 10 minutach pracy przy kompie zawiesza mi sie i gdy go resetuje to znow mi sie niewlacza monitor z pocztku podejrzewalem kabel laczacy komp z monitorem ale to nie to, pozniej kare graficzna ale to tez nie bo wzielem inna i to samo sie dzialo pozniej monitor ze sie zepsul ale gdy pojechalem do kumpla u niego tez sie nielaczal monitor i podejzewam ze to plyta glowna?? 
prosze o rade co tym myslicie i czy sie to da naprawic?
To w końcu jak ? działał czy nie działał.Bo jak nie to przyczyn może byc bardzo dużo testuj każdą część osobno aż trafisz łącznie z zasilaczem.
Cześć! Nie możesz pojechać do serwisu? Problemów z kompami jest tyle, ile kompów na świecie, ciężko samemu dojść do rozwiązania, a jeszcze ciężej przez neta. Ja miałem przez dwa lata różne problemy z kartą graficzną, nawet serwis nie mógł mi pomóc. Uważali, że wszystko jest ok. Po wymianie grafiki problemy zniknęły.
sprawdzalem juz wszytko no oprocz zaslilacza czyli musialbym podlaczyc inny zasilacz ale ziomek5 co to moze byc???
Proszę zmienić temat postu na konkretny i używać polskich znaków,opcja zmień i popraw.JNJN
A monitor sprawny?
A zasilacz.
A konfiguracja kompa ?
A odłącz taśmę sygnałową od dysku i zobacz czy monitor się włącza.
Reset biosu i ustaw ponownie i zapisz Save,sprawdź baterię.
Konserwacja kompa,temperatury,kondensatory elektrolityczne,inne.
Sprawdż temperaturkę procka wyczyść ram itp. sprawdż czy są nie spuchnięte kondensatory przy procku.