Wcześniej opisałam sprawę w założonym nie przeze mnie wątku, który zaliczył śmietnik, więc odpowiedzi nie dostanę, a przyznam, że zależy mi na niej, więc zaczynam nowy. Mam nadzieję, że śmietnika nie zaliczy, bo w przeciwnym wypadku uznać musiałabym tendencyjność vortalu, o co go nie posądzam, ale promując sklep Vobisu, chyba również przyjmie negatywne opinie o nim, ewentualnie zasugeruje rozwiązanie.
Kupowałam u nich kiedyś jakieś drobiazgi do komputera i problemów nie miałam, ale ostatnio spotkałam się z taką sytuacją znajomych, że odechciewa się raz na zawsze robienia w Vobisie jakichkolwiek zakupów.
Otóż jakiś czas temu kupili w Vobisie komputer (za ponad 4 tys. zł.) z preinstalowanym chyba systemem MCE, bo z płytką instalacyjną typu recovery. Teraz zawieźli komputer do Vobisu żeby dobrano i zainstalowano tuner tv. Spisałam dane tego nieszczęsnego zakupu z pudełka - Pinnacle TV Pro 4 analog ver.4.91 (TV Center PRO). Po powrocie do domu okazało się, że karta czy tuner, bo teraz sama nie wiem co to jest, skutecznie zawiesza system tak, że pomaga tylko reset. Zawieźli komp ponownie, zostawili na testach. Pech chciał, że w tym całym galimatiasie albo zgubili, albo nie zabrali z lady rachunku. Powiedziano im, że wszystko ok, rzekomo przeinstalowano system itp. a jeśli karta nie działa to “coś” z komputerem… który oddano. Efekt taki sam jak poprzednio. Zakupu nie można oddać bo zaginął dowód kupna, nie chcą w ogóle na ten temat rozmawiać. Oglądałam ten komp parę godzin, ale niczego nie wymysliłam. Poradziłam żeby zanieść go do ProLine w celu sprawdzenia, jako, że punkt mamy blisko, a ja dość dużo u nich kupuję i mam tam trochę znajomych z tego tytułu. Okazało się, że tuner nie dziala na zainstalowanym systemie. Na Win XP HE, na dysku z ProLine chodził bez problemu. Tu duże uznanie dla ProLine, bo dali komp do domu, na noc i dzień ze swoim dyskiem i z zainstalowanym systemem HE i nieszczęsnym zakupem Pinnacle do testowania, chociaż komputer, ani tuner nie był kupiony u nich. I tu nie rozumiem kilku rzeczy: komputer kupiony w Vobisie (z ich logo), karta również, facet jeździ tam codziennie,chyba trzy razy pod rząd, w międzyczasie gubi, albo nie zabiera rachunku i choć stwierdzono, co prawda gdzie indziej, przyczynę niekompatybilności karty z systemem, który również Vobis, kiedyś tam sprzedał razem z jednostką, to nie wiadomo co teraz zrobić, bo Vobis umywa ręce, tłumacząc, że nie ma rachunku jako dowodu kupna, to nie ma i reklamacji. To spytam się, po kiego czorta sugerował kupno czegoś co nie działa na zainstalowanym przez siebie systemie operacyjnym, a sam po jakichś swoich testach przyczyny nie umiał znaleźć, oddał komputer ze stwierdzeniem, że jak nie będzie działać to “coś z systemem”. Kto tam pracuje, czy ci ludzie mają jakieś pojęcie o tym co robią? Znajomy nie ma czasu na pisanie i bieganie po jakichś nadrzędnych instancjach, choć radziłam ochronę konsumenta, mówi, że za sto parę złotych nie będzie robił śledztwa, ale przecież tak nie można tej sprawy zostawić. Ja rozumiem, że nie ma rachunku, ale ci pracownicy mieli z kupującym wielokrotny kontakt, działo się to w ciągu kilku, następujących po sobie dni, czy w systemie nie mają duplikatu zakupu, czy to tylko ewidentnie zła wola, czy takie prawo, że potrzebny rachunek i kropka. Czy w tym stanie rzeczy można cokolwiek jeszcze zdziałać? Jestem po prostu ciekawa czy jest jakieś wyjście z tego impasu.