Problem z zalanym laptopem

Witam, od roku posiadam laptopa hp pavilion 15 ktory z miesiac temu zostal zalany słodkim napojem, od razu po zalaniu obrocilem laptopa stroną zalania w dół zeby wiekszosc cieczy wylecialała a puzniej szukalem jakiegos serwisu zeby dac go do czysczenia i ewentualnej naprawy. Po tygodniu zdecydowalem się dac go znajomego informatyka by go wyczyscil i zdiagnozowal. Gdy laptop wrocil do mnie niby sie wlaczyl ale po dluzszych testach odcieło mu kompletnie zasilanie, w takim sensie ze poprostu tak o sam z siebie padł a baterie z podlaczona ładowarka mial caly czas. Po wlasnych przemysleniach sądzę ze moze byc problem z jakims czujnikiem twmperatury czy cos bo wiem ze taki w nowszych laptopach występuje aby zapobiec przegrzaniu, jednak laptop byl caly czas byl tylko ciepły, nie gorący max 50/60°C. Po tym wylaczeniu zauwazylem ze laptop dopiero wlaczyl sie za ktoryms razem przy naciskaniu wlacznika, włączanie wyfladalo tak ze na chwile sie podswietlala klawiatura i wlacznik po czym gasł i tak z 20 razy aż się włączył. Na początku myslalem ze to z biosem cos nie tak, moze kosc biosu została potraktowana cieczą ale raczej nie. Prosilbym o pomoc.

Patrz tutaj link.

Bez wymycia płyty po zalaniu, nikt przy zdrowych zmysłach nawet tego nie dotknie.

Dokładnie. IPA i szybkie czyszczenie płyty głównej, by nie powstała korozja, o ile już coś nie zaśniedziało…

Pierwsze co się robi po zalaniu czym kolwiek, to odpięcie zasilanie, jeśli się ładuje i wypięcie baterii, by nie zrobić zwary.
Potem czyszczenie płyty środkiem IPA (izopropanol) i innych elementów lapka.

Nie, najpierw trzeba umyć detergentem i wodą. Woda rozpuszcza bardzo wiele substancji z który. mi ma kłopot alkohol. Dopiero potem myjemy IPA

Woda i PCB? No nie wiem, no ale ok, dzięki za radę.

Ale ja wiem. Tak się myje zalane płyty i jest to skuteczna i sprawdzona metoda.