Witam, mam problem z monitorem, a konkretniej jw Samsung SyncMaster920n.
Wczoraj gdy włączałem kompa, wszystko było ok, już pokazał się pulpit i włączały się programy startowe, wyszedłem na chwile z pokoju a gdy wróciłem to ekran był już czarny. Dioda na monitorze miga na zielono, a sam monitor także “miga” z tym, że przez około sekunde jest czarny (tak jakby wyłączony) a raz troszkę tak jakby jaśniejszy czarny… i nic się więcej nie dzieje. Na innym monitorze wszystko ok, więc to nie wina reszty sprzętu.
Wcześniej widziałem tylko, że od czasu do czasu pokazywały się jakieś poziome linie w mniej więcej środku ekranu przez jakąś chwile, albo był bardzo delikatnie zniekształcony obraz… pewnie ma to jakiś związek, ale nigdy nie przeszkadzało to w pracy na komputerze.
Chciałbym się spytać, czy ktoś spotkał się z podobnym problemem, i czy warto inwestować w naprawę i na czym może ona polegać?
Z góry dzięki.