Podaj model notebooka, postaramy się pomóc, ale to może nie być wina systemu. Na początek podaj model i jeszcze jedno - rozumiem, że nie posiadasz partycji recovery i dlatego instalowałeś system z płyty, tak?
poza tym nie instalowalem systemu bo laptop wogole nie laduje danych z plyty.
nie wiem jak to mozliwe ale tak jak napisalem po uruchomieniu plyty z systemem (dostalem ja razem z kompem) laduje sie instalowanie systemu potem nagle zamiast kreatora wywala pasek ladowania systemu jak przy zwykłym uruchoamianiu kompa i wywala czarna plansze
Myślę ze wina lezy po stronie sprzętu proponuje przetestowac ram pod kątem błędów, lub spróbowac wyciągnąć jedna kosc ramu i wtedy sprawdzić czy system odpali.
skonczylo sie na wizycie technika w u mnie w domu (serwis della tak działa)
ale juz to kolejna wizyta.
rece mi opadły.
na infolinii della kolo przyjal zgloszenie stwierdzając ze padła płyta główna, i dziś technik opierając się na tej opinii pierwsze co zrobił to rozkręcił kompa.
nawet go nie włączył celem sprawdzenia co jest nie tak.
poniewaz nie chciałem się wtrącać w jego kompetencje nie zwrociłem mu uwagi ale jak po wymianie płyty włączył komp i dalej sytuacja się nie zmieniła to po prostu nie wiedziałem czy go wyśmiać czy sie popłakać.
następnie zrobił diagnostykę i chyba go kody błędów zaskoczyły bo dzwonił na infolinię della z pytaniem co to za błędy i co oznaczają.
ręce mi opadły.
potem stwierdził, że to jednak wina dysku i że trzeba go wymienić.
jak sobie pomyślę, że wydałem na nowy sprzęt cięzkie pieniądze i że po misiącu jest on rozkrecany i naprawiany to naprawde zaczynam sie zastanawiac czy nei szkoda naszej kasy na to chinskie /cenzura/ produkowane gdzies na tajwanie.
moj stary celeron znosił wszystko i gdyby nie słąbe paramerty jak procek 400 czy 40giga w zyciu bym go nie oddał.