Witam, mam problem tego typu, że komputer bez uprzedzenia mnie zaczyna świrować Po włączeniu i przeładowaniu okienka windows (XP) pojawia się czarny ekran. Po upływie kilku minut wykonywane jest sprawdzanie dysku (partycji E). Następnie 10 minut zajmuje komputerowi rozruch (normalnie 1min.) Gdy już się włączy działa jakby chciał a nie mógł… Ponadto podczas próby dostania się na partycję E wyskakuje następujący błąd:
Czy potraficie mi pomóc?