Problem z pingiem

siemka

ma dziwny problem z pingiem czyli też z tym jak internet działa

a więc mój problem polega na tym że,pingi normalnie mi chodzą ale jak włącze program p2p np.klient sieci bittorent to mi po jakiś czasie okoł kilku minut internet nie działa,i tak albo musze czekać kilka minut aż będzie działał z powrotem albo zmienić kanał,wtedy chodzi ale nie na długo

możecie mi powiedzieć dlaczego tak się robi i jak mam się tego problemu pozbyć

ps.mam łącze radiowe 128 kb/s

za wszystkie odpowiedzi z góry dziękuje

normalne jak cos sciagasz z sieci torrent czy innej

masz zapchane lacze w obydiwe strony upload i download

zrob tak wpisz sobie np. jakis serwer proxy /port/ w programie pobierajacym i przegladarce tak zeby byl inny w obydwoch

http://forum.dobreprogramy.pl/viewtopic … ight=proxy

wszystkie podane serwery proxy sa dzialajace

–i zmniejsz troche

szybkosc w programie pobierajacym

download max do 85%

upload do polowy szybkoci twego lacza–

Zrobisz to programem np. NetLimiter

http://www.netlimiter.com/

kamcia jak wpisze jakiś port http to jak włącze ściąganie i wyłącze to mi program się zawiesz

może jakieś inne rozwiązanie

ja mam ten sam problem, pingi nawet po 3000

podobno innym w mojej sieci chodzą tylko mi nie,

mam pawcio 0.44b 5.15

wczoraj była jakaś przerwa w necie, a potem mam już low id i ani osioł ani strony nie chodzą.

jak włączę emule to pingi są do 50

odpowiedz moze byc prosta: wylacz w kazaa port 80 jako alternatywny, jesli to jakis klient torrenta lub dc ogranicz upload do 5 kb/s i problem powinien sie skonczyc, kazdy program nawet p2p jest w jakis sposob konfigurowalny, jesli jestescie za maskarada lub za natem nici z HiId, chyba ze admin wam to umozliwi, a wiekszosc z nich ogranicza lub wulacza p2p z wiadomych powodw - sa radoscia dla userow i koszmarem dla adminow :slight_smile: