Witam.
na sam początek wspomnę że napisanie tego postu zajęło mi jakieś 20 min ( tak chodzi mój komputer)
do rzeczy:
Komputer z moim Windows XP chodził sprawnie. Miałem zainstalowanego Avasta, robiłem co jakiś czas skan i nic. Pdejrzewam jednak ze coś przyniosłem w weekend ze szkoły na penie ( wczesniej miałem ufo.exe ale szuybko sobie poradziłem). Inaczej tego nie wyjaśnię, bo sysyem od dzisiaj rana bez rzadnej wyrańznej przyczyny wariuje. więc tak:
-
NOD 32 wykrył “podejrzenie wirusa” w pliku secpol.exe ( nie usuwałem bo to chyba ważny plik systemowy)
-
Mam zainstalowanego Trojan Remover i od wczoraj - konkretnie przy “startup scan” mi się “zwiesił” przy sprawdzaniu plików ddl w katalogu windows. Podejrzewam ze w tym pliku wąłśnie coś siedzi ( albo dzieje się coś niedobrego - o tym niżej)
-
Nie miałem wczesniej problemów ze sterownikami do mojej grafiki ( PowerColor ATI Radeon X1950 Pro 512 Artci Cooling PCI-E ). Jednak przy próbie zrobienia loga Hijack This program ten też “sie zwiesił” jak Trojan Remover, przy czym wyskoczył komunikat mówiący że nie można przerwac procesu gdyż jest on niedostępny ( coś takiego) - a mówił on o sterownikach graficznych. Stwierdziłem ze mam jakieś problemy ze sterami, “przeinstaluje je” powiedziałem sobie, więc w trybie awaryjnyw wziąłem panel sterowania-> odinstaluj programy i sterowniki do karty graficznej ( reinstalkę robiłem kiedyś już i nie miałem z żadnych kłopotów). Cóż… wyskoczył błąd, stery znikły z listy ale w folderach nadal siedzą… Nie wiem jak ustrojstwo odinstalowac ( zaraz mam zamiar zainstalowac ponownie “na miejsce” starych)
To tyle w skrócie…
Uruchomiłem haxfix i nic nie znalazł.
raport głosił tylko:
"matchig notify keys found
ATIE"
oraz
"matchig services found
ASPI32"
Combofix mam wrażenie że się wywala, ale raz tylko próbowałem i może dlategio że odpalił mi w czasie skanu Windows inny program, uruchomiony-notabene-jakieś 10 min. temu)
Silent Runers uruchamiałem i wywaalił mi komunikat z błędem również, ale zaraz spróbuję ponownie…
Poniżej daję screena z hijacka - tyle mi się udało nim zrobic:
Wspomnę że programy ogólnie chodzą normalnie tzn. nie ma jakiś zwiech czy też dysk/procesor nie pracuje intensywnie. Problem polega na tym gdy probuję coś uruchomic - potrafi mi sie to uruchamiac np. 4 minuty jak w przypadku notatnika czy painta) , czas reakcji jest opóźniony ( a na mój komputer to czekam już 20 min i się nie doczekam, wcześniej ładował się z opóźnieniem ale jednak). Na początku ładowania windows pasek menu START jest nieaktywny, dopiero jakieś 6 nim po wlączeniu windows wyskakuje komunikat że jest nierozpoznane urządzenie 9 jest to tuner tv którego od dawna nie instalowałem) i po tym komunikacie wraca pasek do świata zywych
Na koniec powiem ze windows nie zamyka się sam z siebie, muszę wyączyc komputer przyciskiem, innej rady nie ma
Pozdrawiam
EDIT
jakoś udało mi się przeinstalowac sterowniki, oto logi: