Witam. bardzo proszę o pomoc. ostatnio komp zaczął się dziwnie zachowywać: niebieskie tablice restarty. Przeinstalowałem winde ale nic to nie dało. zauważyłem nagle że na mojej płycie nie chcą iść pamięci w dualu na 400mhz. w singlu idzie wszystko ok. nic nie dały deufalty biosu. ale jeszcze kilka dni temu wszystko było ok. pamięci chodziły na 417mhz i było wszystko w porządku. jak pisze teraz pamieć 333 nie chce chodzić nawqet na 400( zwisy , restarty) także 2 pamięć 400 ni chce bezbłędnie działać w dualu na 400.
mój confing:
Athlon 64 3200+ s.939
gigabyte Ga-K8NSC-939
2X256mb kingston 333
2x256mb kingston 400
ge Froce 6600GT AGP
myślę że jest to wina płyty ale może ktoś miał podobną sytuację?
pisałem przecież że wymusiłem 333 na 400 jeszcze tydzień temu szły te 333 na 417 a teraz nawet na 370 nie idą. a sprawdzałem u kumpla na asrocku te ramy 333 i szły na 400 bezproblemu, wiec problem jest u mnie. pozatym nawet te 400 teraz na 400 nie chcą działać.
Złączono Posta: 06.10.2006 (Pią) 23:46
zasilacz hubtkey 400W - raczej to nie on a kondensatory niby niewybrzuszone lecz dokłądnie nie sprawdzałem. płyta jest jesscze na gwarancji jednak chcę najpierw ustalić jeli sie uda czy to napewno ona bo mnie skasują w serwisie
sprawdzałem ram u 2 kolegów i śmiga bez problemu na 400 i nawet powyżej. tylko u mnie nie chce. nie wiem czy pisałem ale jeżeli ram włoże w singlu do działa bezproblemowo. A moze to być wina procka? on ma przecież w sobie kontroler pamięci. A jak mówie pamięć nagle zaczęla szwankować. cały czas bnyło dobrze a odrazu resety, zwisy.