Niedawno zrobiłem format dysku, zainstalowałem neostrade i już mnie denerwuje :twisted:
Przed formatem było wszystko OK, w ogóle się internet nie rozłączał, tylko nie pamiętam jakie miałem sterowniki.
Teraz jak zainstaluje stery z płytki neostrady, internet się co chwila rozłącza (i pozostaje mi tylko wyciągnąć i wsadzić ponownie kabel z USB).
Jak zainstaluje najnowsze 4.8, czasami zdarza się tak, że internetu nie ma - tzn. modem chodzi, AutoConnect nic nie pokazuje że się Internet rozłączył, po prostu to jest tak, jakby Internet chodził, ale ani strony ani np. gadu się nie właczy. Pozostaje reset kompa.
Dodam że komputer zaktualizowany, neostradę konfigurowałem ręcznie.
No i nie wiem co zrobić? Ten sagem chodzi tak jak mu sie podoba - raz idealnie a raz nie.
Jakie sterowniki zainstalować?
Zastanawiałem się też, czy może lepiej byłoby zakupić jakiś tani dobry modem do neo?
A moze spróbuj przeskanować kompa na obecność Spyware, Adware, Malware itp. Miałem podobny problem, ale jak tylko przeskanowałem kompa już wszystko ładnie śmigało.
Syfu nie ma… no to może inaczej się spytam: czy są osoby z modemem sagem f@st 800 ze sterownikiem najnowszym 4.8 i czy wszystko dobrze chodzi? Bo jeżeli u mnie jedynego jest taki problem, to będę musiał sam pobawić się neo.
Wczoraj miałem BARDZO podobny problem. Neostrada mi rozłączała co minute i wogóle działała jak kaszanka ^_^. Odinstalowałem modem, skany porobiłem. Zainstalowałem modem i stery z płytki z Neo (niemiałem jak ściągnąć tych nowszych:P) i na całe szczęście dzisiaj nie rozłącza…