Dzisiaj zmieniłem ram w komputerze z 512 mb ddr na 1gb ddr2… komputer został otwarty po raz pierwszy od zakupu (półtora roku).
Grzał się w nim procesor i bardzo głośno chodził wiatrak… lecz to jeszcze było znośne… myślałem że to wina brudu… ale jak się okazało w radiatorze procesora kurzu było mało… po zainstalowaniu ramu złożyłem komputer i… wiatrak od procesora chodzi bardzo głośno i szybko a temperatura procesora wynosiła 77 stopni Celsjusza… wie ktoś co jest grane i co z tym robić?
W dniu29.05.2008, o godzinie0:28został dopisany post przez gothmori
mam procesor celeron d 3,2 ghz i płytę Asus P5VDC-TVM
nie zmieniałem została stara…ale… właśnie…problemu już chyba nie ma…radiator był źle zamocowany do procka… na razie chodzi dobrze…ale dzięki za odzew ^^
Pastę wymień obowiązkowo choćby na silikon termoprzewodzący do urządzeń elektronicznych. Znajdziesz w większości sklepów z art. elektronicznymi. Koszt 5 zł. Nie słuchaj osób, które będą Ci wciskały jakieś drogie pasty. Nie ma po prostu sensu ich kupować, jeżeli nie będziesz mocno podkręcał procesora.
Czytając twoją wypowiedź można sie zastanowić czy w ogóle jest sens kupowania pasty termoprzewodzącej!! To kompletny bezsens. Może chłodzenia nie montować? Pasta silikonowa traci z czasem swoje właściwości i kiepsko przenosi ciepło, a chyba lepiej zainwestować kilka PLN i mieć pewność, że pozwoli to na dobre odprowadzanie ciepła przez długie lata bez konieczności ingerencji w jednostkę.
Heo , pytałem kumpla… który trochę siedzi w tym i też odradzał ;] mówił że pasta to koszt do 30 zł i mam kupić pastę na bazie srebra w komputerowym ;] a tak w ogóle to temperatura mi się waha między 47 a 54 więc chyba jest oki… oczywiście gdy jestem na ubuntu (kernel od studio) ale pastę i tak kupię i maznę go… lepiej nie ryzykować… a w ogóle kumpel mi mówił że pasta się zużywa i trzeba ją co jakiś czas zmieniać…ale mam pytanie… starą zerwać i położyć nową?? czy można nową na starą?? dzięki za rady ;] i odpowiedzi ;]
A ile tych procesorów w życiu smarujesz? Z takiego Arctic Silvera 5 masz na 9-10 procków do posmarowania. Nawet smarując od nowa 1 w miesiącu masz to na prawie rok. Koszt? 15 zł. Wychodzi lekko ponad 1 zł/miesiąc. A Silikon termoprzewodzący za 5 zł to już na prawdę różnicy w cenie nie widać. 50 C na procku? W stresie czy w odpoczynku. Jak w stresie to ok, jak w odpoczynku to moim zdaniem i tak za ciepło.
po 16 godzinach pracy było 55… a 50 stopni to jest jak korzystam jakiś czas z ubuntu, restartuje i odpalam BIOS’a (w BIOSie sprawdzam bo najpewniej ^^) i wtedy waha się od 47 gdzieś tak do 51 ;p po cięższej pracy było te 54 - 57 ;] co jakiś czas sprawdzam jaka jest temperatura… wcześniej przed zdjęciem procka trzymał się 55 - 58 komputer był nieotwierany od zakupu a kupiłem półtora roku temu…tylko że w radiatorze było trochę kurzu… wiatrak był w miarę czysty… ;] i teraz procek się tak nie przegrzewa jak wcześniej… przy pierdołach potrafił wiatrak nabierać pełnych obrotów i prockowi było zapewne trochę cieplej ;p dzisiaj po południu pójdę do komputerowego… co do ilości pasty mam jeszcze drugiego kompa i tam wiatrak chodzi jak głupi…ale tym razem to nie moja wina!! :lol: to moja siostra dała go do serwisu… trochę pochodził i padł zasilacz ;p bo była w nim jakaś moneta i zwarcie się zrobiło… :rotfl2: dała do serwisu bo był jej… xD teraz jak się rozwalił dała go mi i kupiła nowy ;p