mam problem z prockiem Intel E6400 na plycie glownej ASUS P5LD2 SE. Temperatura nie spada ponizej 60 stopni. Sprawdzalem kilkoma programami - temp podobne. Probowalem zmieniac wersje biosa na starsze/nowsze ale to i tak nic nie dalo. Gdy FSB zwieksze o 1Mhz to napiecie juz rosnie z 1.25V do 1.32V a z nim temperatura do 80 stopni. Nawet gdy recznie ustawie napiecie mimo to robi sie 1.32V. Chlodzenie box’owe, myslalem ze zle zalozone ale to nie to. Zasilacz CHIEFTEC 450W.
Wiem ze plyta moze zle wskazywac temp ale gry odpale jakas gre to po chwili sie wiesza.
Tak w biosie tez sprawdzalem. A pasty nie mam, ale ona przeciez obniza temp procka o kilka stopni. Predkosc wiatraka ok. Zastanawiam sie o co chodzi z tymi napieciami…