Od pewnego czasu, może ok. 1,5 tygodnia mam dość uciążliwy problem.
Mianowicie gdy uruchomię jakiś program to po pponownym uruchumieniu systemu muszę go reinstalować lub się resetuje :?
może troszkę dziwnie to tłumaczę więc na przykładzie firefoxa to będzie tak: włączam kompa, wszytsko jek ok żadnych błędów. Nastepnie włączam firefoxa i tu zaczynają się problemy, włącza się nie tak jak normalnie tylko tak jak po pierwszej instalacji ( akceptacja rególaminów itp.). Zakładki pamięta ale np. ustawień proxy czy innych już nie. Nie mozna też zmienić motywu, gdy się zresuteje to powraca to pierwszych ustawień i tak w kółko wyświetla te akceptacje rególaminów itp.
Podobnie sprawa się ma z utorrentem.
Za kazdym razem gdy chcę go włączyć pojawia się okienko instalacji i tak w kółko przy czym nie da się go zainstalować po instalacja staje w pewnym miejscu.
Narazie odkryłem te dwa przypadki, reszta programów takich których używam na codzień działa normalnie.