W mojej miejscowości praktycznie raz na miesiąć zdarza się, że jest wyłączane światło (wpływ na to mają siły natury.) Gdy energetyka upora się już z problemem to żeby uruchomić komputer muszę kilkanaście lub kilkadziesiąt razy naciśnąć przycisk “Power” dopiero zaskakuje i się uruchamia. Dodam, że jak kompa normalnie wyłączę, to nie ma najmniejszego problemu z jego startem-odpala za pierwszym podejściem. W czym może leżeć problem?
Hmmmm po pierwsze zainwestuj w UPS to pozwoli ci uniknąć awarii sprzętu ,ale to tylko rada .Problem leży chyba po stronie zasilacza jaki to ile ma lat
no właśnie wymieniałem kilka podzespołów jakieś 1,5 roku temu, m.in. obudowę i narazie używam tego który był wraz z nią. Jest firmy chyba COLORSit (trudno rozszyfrować tą nazwę-jakaś masakryczna czcionka) 350W.
Wiesz jak będziesz miał trochę czasu rozbierz go i obejrzyj ,czy np: nie ma wypukłych kondensatorów,wypalonych ścieżek i płyta gł. tez
Złączono Posta : 09.05.2007 (Sro) 21:05
COLORSit tak jest taka firma robi obudowy i zasilacze ,jakie są nie wiem
No raczej nie należy do ścisłej czołówki;) W najbliższym czasie postaram się obejrzeć to co wymieniłeś. Dzięki za pomoc
Czarna lista ;]
Wymień na Fortrona THA-P 350W
No i to co powiedział kolega wcześniej sprawdź czy na płycie głównej nie ma wybrzuszonych kondensatorów
Sprawc jeszcze styki tu gdzie dochodzi zasilanie do płyty gł. ogólnie prześwietl płytkę i zasilacz .Narka