Mam problem z uruchomieniem Komputera. Tzn Mam dysk Seagate 120GB Barracuda 7200. Podczas włączania komputera bardzo długo szuka dysku, albo go wcale nie znajdzie. Co jakiś czas coś pika i jest to spowodowane na 100% problemem z dyskiem poniewaz sprawdzalem juz dzialanie kopmutera z innym dyskiem. Jesli juz znajdzie dysk, to mozolnie przechodzi ten bialy pasek ladowania Wina, a Na kolejnym ekranie ladowania niebieskiego paska nie moze skonczyc. Caly czas ten pasek sie przewija. I czekalem juz 25minut i nic. Co mam zrobic?
Możesz zacząć od rzeczy najprostszej - wymiany taśmy.
Jeżeli to nic nie da, wymontuj dysk i jeżeli masz go jeszcze na gwarancji zgłoś reklamację.
Możesz też wcześniej sprawdzić jak ten dysk zachowa się na innym komputerze.
Tą pierwszą możliwość wykluczam na 100%, poniewaz na tej samej tasmie dziala inny Dysk. Mam jeszcze takie pytanie. Przed tym jak sie to stalo komputer dzialal 50 godzin a to byl pierwszy raz jak tak dlugo chodzil Moj komputer. Moze to bylo przyczyna?
shagy89 wiec sprawdź dysk jakimś narzędziem ,najlepiej czymś dostępnym od producenta 
Komputer nie człowiek, spać nie musi.
Mimo wszystko spróbuj zmienić taśmę. Koszt niewielki.
Jeśli jednak upierasz się, że nie jest to konieczne zastosuj się do kolejnych punktów…
Jakie narzędzie masz na myśli.
Ata czy sata???
Jest to wersja ULTRA ATA.
W biosie jest ustawiony na auto. Podłączony poprawnie rozumiem???
a zworeczki ??
Oczywiście że dobrze podłączon. W Biosie też jest ustawione na auto.
Primary Master. Nawet podłączenie tego dysku bez CD-ROM nie działa.
Do jakiego kontrolera ty to podłączyłeś??? Z cd rom i master a cd rom ???
Slave, Apropos juz chyba wiem co sie stalo. Po sprawdzeniu tym programem narzedziowym do dysku, okazalo sie ze mam bardzo duzo Bad Sectorow, i co gorsza nie da sie ich ani naprawic ani zrezygnowac z nich. Wiec skonczy sie prawdopodobnie na kupnie nowego dysku.
spróbuj tego przed ostateczną decyzją :
HDD Regenerator 1.51