Mam problem który pojawił się nagle dzisiejszego dnia.
Komputer działał normalnie gdy nagle ekran jak i mysz zamroziły się a z komputera słyszałem nieprzerwane piszczenie, po restarcie dostałem na dzień dobry blue screen, drugi raz włączyłem w trybie awaryjnym i o dziwo działał bez problemu więc włączyłem go normalnie, wszystko było dobrze, zdążyłem włączyć nawet przeglądarkę ale po chwili znów ekran się zamroził i było słychać piszczenie. Rozkręciłem go i wyczyściłem jako tako i sprawdziłem czy wszystko jest ok, podłączyłem i pojawiło się coś nowego.
Monitor pomimo tego że jest podłączony nie chciał nic pokazać, kontrolka na monitorze również pokazywała jakoby nie był podłączony lub komputer był wyłączony, po zresetowaniu nagle monitor zaskoczył i wszystko normalnie zaczęło się włączać jednak po chwili pojawił się blue screen, komputer się zrestartował i znów monitor nic nie pokazywał, pomimo tego kontrolki na komputerze działają i słyszę że wentylator zasilacza itp. działają. Jest jeszcze jedna rzecz, charakterystycznie przy normalnym włączeniu komputera słyszę 2 piknięcia w czasie kiedy wczytuje porty do kart pamięci jako że mam wbudowany czytnik, jednak kiedy włączam go teraz jak monitor nie wykrywa komputera nie słyszę nic, tak jakby poza samym dostarczeniem zasilania windows i reszta się nie włączały, wtedy kiedy monitor zadziałał wszystko wczytywało się normalnie.
Przepraszam że tak chaotycznie napisane ale nie wiedziałem jak to dokładnie i prosto ująć podając te wszystkie szczegóły.
EDIT:
Czy możliwe że to dysk twardy? Na początku brałem pod uwagę tylko dysk i kartę graficzną ale podłączyłem starą kartę którą miałem wcześniej i nadal jest ten sam problem. (nie znam się na tym aż tak dobrze więc wolałem się upewnić)
Albo zasilacz albo płyta główna - tą drugą oglądnij czy nie ma czasem spuchniętych kondensatorów i czy czasem nie wylały się od dołu. Zasilacz musisz sprawdzić miernikiem czy podaje dobre napięcia klik .Pasowało by abyś sprawdził również stan karty graficznej+instalacja sterowników - najlepiej w innym komputerze…
Pasowało by abyś dostał się(odłączyć dysk i podpiąć pod innego kompa) do folderu Windows\>Minidump< i żebyś wstawił na jakiś hosting pliki które się w nim znajdują.
Za dużo tego wszystkiego…Ile komputer ma lat, jakie są w nim podzespoły - podaj pełną specyfikacje oraz podaj markę i model poszczególnych podzespołów. Ogólnie mogło sypnąć się wszystko przez dogorywający zasilacz…
Komputer swoje lata ma, może 3-4. Wymieniałem w nim od tamtego czasu tylko zasilacz i kartę grafiki.
Procesor- Intel Core 2 Duo E7200 2x 2.53GHz
Płyta główna- MSI ms-7366 1.0
RAM- 2x 2GB DDR2 800 MHz (GOOD RAM)
Karta graficzna- Radeon HD 4850 1GB
Zasilacz- Whitenergy ATX-500W
Może uda mi się namówić znajomego żeby sprawdzić dysk i kartę na jego komputerze i może jeszcze przyjaciela mojego ojca żeby spojrzał na to bo zajmuje się właśnie sprzętem komputerowym, jednak wolałem zapytać najpierw tu jako że parę razy już otrzymałem tu pomoc której potrzebowałem a pomocy nigdy za dużo.
Ok czyli jedna sprawa załatwiona częściowo, dziś lub jutro sprawdzę u znajomego to co jestem w stanie czyli dysk, kartę i RAM tak dla świętego spokoju, napięcia sprawdzę jutro lub najlepiej zacznę szukać nowego porządnego zasilacza za niedużą kwotę. Jeśli znasz jakiś który byłby dobry do sprzętu który aktualnie posiadam to byłbym wdzięczny gdybyś coś zaproponował.
Nie przywykłem do kupowania używanego sprzętu ale skoro to porządny zasilacz i ma gwarancję to czemu nie, cena jak najbardziej odpowiednia, nawet mniejsza niż bym się spodziewał, co do konkretnego budżetu na zasilacz to dowiem się tego dopiero jak będę wiedział co mam dokładnie do wymiany/naprawy po tej usterce.
Dysk sprawdźcie za pomocą HD Tune - Error scan + Health (SMART).
Najważniejsze to wymienić ten kondensator i pomierzyć napięcia na zasilaczu (który i tak pasuje wymienić) - bo to gdzieś chyba w tych okolicach jest problem , ale warto sprawdzić wszystko coby wiedzieć czy nie zaszła “reakcja łańcuchowa”.
Ogólnie przy zwykłym podłączeniu nadal strzelał blue screenami i nie dało się uruchomić systemu ale przynajmniej po podłączeniu przy jego dysku i sprawdzeniu zwykłe pliki które tam miałem wydają się w 100% sprawne, sprawdzę tym programem jutro i za jakiś czas o ile wszystko będzie ok wezmę się za skopiowanie z niego ważnych plików i format + instalacja win7 zamiast XP prof. bo planowałem to od dawna ale jakoś nigdy nie znajdowałem na to czasu.
Dysku jednak dokładnie nie mam jak sprawdzić na dzień dzisiejszy sposobem który poleciłeś jako że święta przeszkodziły, najwcześniej jutro/ pojutrze. Mam jeszcze jedno pytanie, czym może być spowodowany brak reakcji monitora (skoro karta graficzna działa jak należy) przy włączeniu komputera i brak jakichkolwiek oznak uruchamiania systemu czy czegokolwiek poza dostarczeniem zasilania (wentylatory i diody na przodzie obudowy działają), Dysk tego nie powoduje bo gdyby tak było u znajomego również by się nie uruchomił a jednak działał choć rzucał blue screenami jak pisałem wcześniej (monitor również działa, dioda na monitorze świeci się na pomarańczowo cały czas tak jakby komputer był wyłączony).
Głównymi podejrzanymi tego stanu rzeczy są kondensator i zasilacz, to sugerowałem już wcześniej. Jako że awaria zasilacza często powoduje dalsze uszkodzenia(płyta główna i w efekcie to co do niej podłączone) dla świętego spokoju dopóki nic nie “wybuchło” warto sprawdzić resztę podzespołów. Dopóki nie wymienisz kondensatora i nie sprawdzisz zasilacza, jedyną opcją jest eliminacja poprzez potwierdzenie sprawności poszczególnych podzespołów…
Pewność co do karty mam bo testowałem ją u znajomego i nie było z nią żadnych problemów. Czyli wiem to co chciałem
na tą chwilę z ponownym sprawdzeniem dysku jak pisałem wyżej odezwę się jutro lub pojutrze, kondensator i zasilacz zmienię najszybciej jak mi się uda.
EDIT:
Znajomy mojego ojca który zajmuje się komputerami znalazł czas żeby sprawdzić komputer więc oddałem go w jego ręce, w najbliższych dniach jak się nim zajmie dowiem się dokładnie co się stało.
EDIT 2:
Okazało się że uszkodzona jest płyta główna i procesor, więc oprócz zasilacza (choć jest sprawny) będę też wymieniał płytę główną razem z procesorem, na szczęście nie będzie to wielki wydatek jako że płyta główna + procesor (praktycznie takie jakie miałem, tylko procesor 2,2 zamiast 2,5 jako że nie ma na sprzedaż używanych płyt głównych bez procesora żebym sam taki dokupił lub z takim jaki miałem teraz, 0,3 różnicy nie powinno sprawić takiego problemu a w razie zauważalnego spadku wydajności wymienię procesor jako że taki jak miałem wcześniej to koszt 60/70zł) to będzie jakieś 220zł + zasilacz ~150zł (możliwe że używany firmy której podałeś wcześniej). Dziękuję za pomoc a problem uważam za rozwiązany.
- proponuje 
