Mam następujący problem,otóż gdy uruchamiam komputer nic się nie włącza…zaczyna pracować tylko wiatraczek oraz zapala sie lampka na płycie głownej i po 2 sek. przestaje działać…po prostu NIC!! nie wiem co mam robić,czytałem kilka tematów z tym związanych i myślałem,że uszkodził się zasilacz,ale sprawdzałem u sąsiada i działa…sprawdzałem też wszystkie styki itd. i wszystko jest ok…już nie wiem co robić., może ktoś miał ten problem i może mi pomóc???
Serwis,możliwe,że jakiś układ zasilania jest spalony,może nawet procesor jest uszkodzony,sprawdż zasilacz,może podawał nieprawidłowe napięcia i spowodował uszkodzenie czegoś
Zresetuj na początek bios baterią lub zworką i zobacz.
Trzeba sprawdzić każdy element na innym kompie innej rady nie ma.
Lub zrób tak:
Sprawdzona karta grafiki,zasilacz,sprawdzony procek,sprawdzony jeden moduł pamięci i monitor - reszta wyjęta i odłączona i ma się komp uruchomić i mają się pojawić komunikaty POST biosu i wywalić brak dysku, systemu.
No wlasnie sprawdzam części na innym kompie,ale jest problem z ram bo on ma SDRAMy a ja DDRAMy,czy wogole to ma jakies znaczenie? czy przez to może mi się komp nie włączać? a teraz sprawdze jeszcze procka i płyte główną i zobaczymy może się uda dzięki za pomoc