Otoż zaatakował mnie wirus ktory zapycha mi łącze, czy nawet je rozłącza. Dr. Web nazywa go Backdoor.tdss.565 i niby go usuwa (za każdym razem znajduje go w innym pliku)… jednak po paru minutach czy restarcie ten znowu się pojawia. Najbardziej smuci mnie to ze ESET wogole go nie wykrywa BŁAGAM o pomoc.
do tego mam w autostarcie jakies gowno pt Windows Defender Apps Control.exe
aha no i wogole wszystkie procesy mają jakieś anomalne zużycie procesroa…
Zanim udzielono mi odpowiedzi uzywalem juz tdss killera, wykrył1 wirusa i niby się go pozbył, no ale generalnie to nic nie dało. Ten windows aplication usunąłem ręcznie, Użyłem jednak combofixa i wszystko wydaje się jednak w porządku, no prawie wszystko bo czasem procesy mają naprawdę dziwne liczby przy zuzyciu procesora (60k,60k,50k,40k… to jednak troche za duzo, normalnie tak nie miałem a mimo to jest niby 1% zuzycia). No ale ok zmieniłem to w rejestrze i użyłem OTL. Logi poniżej.
ja już powoli tracę nadzieje, bez kitu… Doctor mi nic nie wykrywa, grajac w cokolwiek online mam takie lagi ze praktycznie nie da się grac, nic nie sciagam, firefox wylaczony (chociaz wczesniej gralem z firefoxem, zadnych problemow) wiec definitywnie mi jeszcze cos w kompie siedzi…
wchodząc w menadżer zadan można się załamac
explorer.exe 60K
svchost.exe 62K ( jest ich 4, gdy chcialem jakis tam zakonczyc, wyskoczyla mi ramka że komputer zrestartuje się w ciagu nie pamietam, chyba 60 sekund)