Mam pewien problemik, wszystkie windy oparte na jądrach NT po instalacji(a czasem i w trakcie ) wieszają się i przestają działać, komunikaty stop wykazywały błędy ramu i dysku ale po zmianie kości i dysku i napędów nic się nie zmieniało, podczas instalacji systemów pojawiały się nawet problemy z odzczytywaniem płyt(NOWYCH I ORYGINALNYCH!
wydaje mi się, że problemem może być niecertyfikowany sterownik lub jakiś sprzęt, który nie jest na liście HCL microsoftu nie znam dokładnie linku, ale tam można sprawdzić każdy podzespół kompa w odniesieniu do systemu czy jest z nim zgodny.
Najbardziej oporny i niestabilny mix (intel i via) jaki kiedykolwiek stworzono , spróbuj zainstalować sterowniki via dedykowane wyłącznie do tej płyty gł . a jeżeli posiadasz je na płytce dołączonej do płyty gł to zainstaluj z płyty.
Nie uważam żeby to było niestabilne przez dwa lata dzałało nawet bardzo stabilnie z win xp, kłopoty zaczęły się nie dawno, problem tkwi w tym, że nie wprowadzałem żadnych zmian w sprzęcie i usterka jest trudniejsza do wyłapania, zastanawiam się czy to może być rootkit w biosie, ale wtedy powinien wystarczyć flash biosu, chyba że to naprawdę oporna sztuka dopadła bios, powoli skłaniam się do myśli, że to może być uszkodzenie płyty głównej w końcu to nie jest wieczne a trzy lata wytężonej pracy może wystarczyć do uszkodzeń.