odinstalowałem avast4, jednak avast5 nie chce się zainstalować - na samym końcu instalacji wyskakuje błąd i komputer się restartuje, po restarcie wyskakuje w windowsie komunikat o poważnym błędzie;
w oknie OTL wkleiłem skrypt i wykonałem Run Fix, komputer się zrestartował i jak się odwiesi to wkleję loga, cierpliwości…
oto log po sprawdzeniu, czekam na dalsze instrukcje:
po uruchomieniu avengera, wklejeniu skryptu i restarcie komp nie chciał wstać, miałem wrażenie że się zapętlił gdyż cały czas sprawdzał błędy na dysku po czym uruchamiał windows, jednak windows się nie uruchamiał i zaczynało się ponowne sprawdzanie dysku, jednak po którymś razie je przerwałem i system wstał;
dzisiaj już niestety jestem pokonany także jutro od rana zabieram się do dalszej walki,
pozdr!!
Właśnie włączyłem komputer, problem “zapętlania” przy starcie znikł, komputer podczas startu przeskanował dysk i włączył się sam, nie musiałem anulować sprawdzania, przywiesza się jeszcze pasek zadań po uruchomieniu windows, po około 20 min można go używać normalnie
Udało się także zainstalować Avasta5, instalacja przebiegła bezproblemowo i bez żadnych błędów,
co do optymalizacji uruchomiania informacje zawarte w podesłanym linku są dla mnie mało zrozumiałe, kilka rzeczy usunąłem z autostartu (tych do których miałem 100% pewności), resztę zostawiłem;
w OTL wykonałem CleanUp, komputer sie zrestartował;
przeskanowałem dysk Dr.WEB CureIt!, program nic nie znalazł;
dodatkowo przeskanowałem jeszcez raz wszystko OTL oraz GMER, logi poniżej:
pasek zadań wciąż się przywiesza i trzeba odczekać około 30 min zanim ruszy, jeśli włączę inny program w tracie przywieszenia się paska to system też potrafi cię przyciąć i odwiesza się (razem z paskiem) po upływie jakiegoś czasu;
dopiero teraz zwróciłem uwagę, że coś zepsuło z dźwiękiem, po prostu go nie ma, niemniej jest to dla mnie drugorzędny problem, najbardziej zależy mi na wyplenieniu szkodników, gdyż boję się cokolwiek podpiąć do komputera (dysk/pendive) a jest mi to niezbędne do pracy,
dzięki za dotychczasową pomoc, czekam na dalsze informacje, pozdr!
jeśli chodzi o pasek to dalej się przywiesza, zauważyłem też (napomknąłem delikatnie o tym wcześniej), iż podczas jego “przywieszenia” jeśli uruchomię jakimkolwiek program (np. przeglądarka, word, autocad, cokolwiek) i chwilkę w nim popracuję to również się przywiesza i odwiesza się razem z paskiem po jakimś czasie;
głosu dalej nie ma ale jak mówiłem to sprawa drugorzędna
Jeśli sytuacje o których mówię w pkt 4 i 5 nie są spowodowane poprzez wirusy czy inne dziadostwo to doszedłem do takiego wniosku że rzeczy na których mi zależy zgram dobie na dysk zewnętrzny, a komputer po prostu sformatuję i postawie na nim nowy system (cóż i tak się chyba przyda gdyż ten stoi już jakieś 4 lata).
Podsumowując jeśli nie masz innych uwag i uważasz iż na komputerze nie mam już złośliwego oprogramowania, które mogło by mi się przenieść na dysk zewnętrzny, to tak właśnie zrobię. Natomiast jeśli chcesz jeszcze coś zaproponować to oczywiście słucham dalej