Problem z włączaniem komputera

Cześć. Mam dość nietypowy problem z moim komputerem. Jest to PC’et Dell’a Dimension 9100. Od pewnego czasu mam problem z nim. ;< Ale od początku. Zawsze, po włączeniu listwy, komputer dostawał “prąd” i wszystkie wentylatory, diody się zaświecały i gasły i komputer był gotowy do “włączenia”. Od jakiś 2 miesięcy, żeby komputer dostał “prąd” musiało minąć parę minut, nie wiem co było tego problemem. Ostatnimi czasy komputer zaczął się zawieszać, wyłączać. Czasami nawet potrafił się zawiesić na “Zapraszamy”- tak, tak XP rlz Pomyślałem, że to wina zasilacza( zwykły “Dellowski” 375Wattowy zasilacz), nie wiem… może był za słaby? Zamieniłem Kartę Graficzną z aktywnym chłodzeniem, na kartę z chłodzeniem pasywnym i komputer przestał się resetować, ale… No właśnie, ale. Dzisiaj czas “dostania prądu” wyniósł aż ! 45 minut ;> Po prostu po 45 minutach od włączenia listy zaczęły się obracać wiartaczki. Dodam, że Dioda na płycie głównej zapala się równo z włączaniem listwy, więc tak jakby prąd dostaję się na płytę, ale nie “idzie” dalej.

Wiem, że trochę pomieszałem, ale mam nadzieję, że ktoś mi pomoże… :> Będę bardzo wdzięczny za wszelką pomoc. Dziękuje i pozdrawiam Czarek.

Zdjęcie płyty głównej by się przydało + zdjęcie wnętrza zasilacza. Odepnij i podepnij wszystko do płyty głównej. Robiłeś coś z zasilaczem bo w końcu nie napisałeś. Raczej zasilacz padł ale zrób co napisałem.

Zanim cokolwiek zaczniesz rozbierać zmierz (koniecznie miernikiem) napięcia w gałęziach :12V i 5V w czasie gdy komputer “czeka” na napięcie.Jeżeli nie wiesz to chodzi o napięcie pomiędzy przewodami o kolorach: czarny>czerwony(gałąź 5V) oraz czarny>żółty(gałąź12V). Tu jak-prawidlowo-sprawdzic-napiecia-zasilacza-komputerowego-t9809.html znajdziesz opis naszego znakomitego kol. JNJN :stuck_out_tongue: . Jeżeli będą duże różnice od prawidłowych napięć możesz sprawdzić elektrolity w zasilaczu(oczywiście te na 12 i 5V.

Pomiar napięć raczej nic nie da bo pewnie wyjdą prawidłowe. Ja bym raczej pomierzył natężenie (miernik wpinasz szeregowo w obwód - zresztą instrukcje w sieci) i sprawdził z tabliczką znamionową. Zasilacz nie daje dobrego prądu. Ale fotki wnętrza bym zobaczył.

Fotki zasilacza daj. Może gdzieś się coś przypaliło. Nie czułeś dymu może?:slight_smile:

-nieśmiało tylko zauważę że prąd i napięcie to parametry ściśle ze sobą powiązane. W skrócie-jeżeli pod obciążeniem napięcie będzie znacznie różnić się od normy ATX to nie powiesz mi że zasilacz prądowo będzie wydajny. Poza tym pomiar napięcia dla zwykłego użytkownika jest bez porównania prostszy. Może jeszcze jeden link http://zenfist.pl/jak-mierzyc-napiecia- … ws-40.html

Jednakże popieram kolegę xyzzyx, ale czy kolega popiera fakt wymiany zasilacza bo nie ufałbym na miejscu czarken’a zasilaczowi HP. Mam racje?

-co do “zaufania” nie wypowiem się niestety :frowning: . Natomiast z samej ciekawości sprawdziłbym te napięcia i jeżeli jest taka możliwość sprawdziłbym “maszynę” na innym zasilaczu.

Zgadzam się z kolegą wyżej. Jeśli będzie coś nie tak to wymiana zasilacza. Koszt nie jest duży w porównaniu spalonego mo-bo, karty graficznej itd. Lepiej dać te 150-200 zł na zasilacz niż ponad 1000zł na nowy komputer.

Towarzystwo wzajemnej adoracji. Milusio.

No nie powiem, truizmom nie zaprzeczę. Ale nie powiesz również, że pomiar napięcia jest jedynym sposobem testowania zasilaczy.

Wielokrotnie się spotkałem w praktyce z zasilaczem dającym prawidłowe napięcie i prąd max 0,1A. A miał być tak pięknie - 8A.

Skoro już doradzamy prostsze rozwiązania to może uprawa pietruszki, a nuż się i problem z komputerem rozwiąże.

Nie obrażaj mnie. !!

WPROSTPROPORCJONALNY - jedna wartość rośnie tyle samo razy co druga wartość.

Na początek chciałbym wszystkim podziękować za odpowiedzi. Szczerze powiedziawszy nie spodziewałem się ich aż tyle :slight_smile:

Zasilacz nigdy nie był “rozbierany”, nic w nim nie było grzebane. Stało się to nagle, jakiś ponad miesiąc temu(czekanie na “prąd”), a ostatnio się to nasiliło (resetowanie komputera, praca tylko na karcie z pasywnym chłodzeniem). Jutro wrzucę zdjęcia, bo dzisiaj już niestety nie mam “warunków”. Patrzyłem na Allegro, to sprawny zasilacz(oczywiście taki sam jak mój) to koszt 80-100 zł, więc to nie “majątek” w porównaniu do jakiejś poważniejszej usterki.

PS. Nie wiem, czy mogę tu umieścić link do innego forum, na którym jest podobny problem z podobnym komputerem.

Jeżeli jednak jest to niezgodne z regulaminem, to przepraszam http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1952473.html

Dziękuje za wszelką pomoc. Pozdrawiam Czarek.

-Na OT się narażę ale zapytać muszę: czy chciałeś może coś powiedzieć?. Dawno temu mądrzejsi od nas stwierdzili że pomiar napięć(koniecznie pod obciążeniem) jest podstawowym badaniem jeżeli podejrzewamy problem z zasilaniem. Ale jak to w Polsce, zawsze się jakiś Vasco da Gama znajdzie.Tego

oraz tego

komentował nie będę.

Polecamy się na przyszłość, wymień zasilacz na markowy:-)

Czyli mówicie, że to na 100% zasilacz, tak?

Zasilacz jest markowy ;> Oryginalnie był DELL’owski i taki też chcę kupić.

O taki: http://allegro.pl/zasilacz-375w-dell-pr … 74131.html

Najpierw zrób to co panowie napisali. Czyli najpierw napięcie potem ewentualnie natężenie. Kupić nowe/używane można raczej prawie zawsze.

Witam ponownie ;>

Jestem już “po” dokładnej analizie zasilacza jak i napięć na nim.

Więc tak: Przy uruchomionym komputerze wszystkie napięcia na wtyczce ATX 24 pin, są zgodne z “normą”. Podczas “oczekiwania” na prąd, napięcie jest tylko na 2 pinach. Dokładniej mówiąc na pinach 16 oraz 9 zgodnie z tą “rozpiską” 117706700737625680.jpg

Teraz wracając do zasilacza. Na pierwszy rzut oka wszystko jest w porządku, ale…3 leżące obok siebie kondensatory są lekko wybrzuszone ;( Nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie, ale mam nadzieję, że one są właśnie rozwiązaniem mojego problemu. Niżej dodaje parę zdjęć, owego zasilacza. (przepraszam, że zdjęcia są w linku, ale przez tą dużą rozdzielczość mocno by “zamulało”)

Trzy moim zdaniem wybrzuszone kondensatory: http://img853.imageshack.us/img853/6959/obraz462.jpg

Widok zasilacza z “góry” : http://img16.imageshack.us/img16/6343/obraz460g.jpg

Mam nadzieję, że to coś pomoże w rozwiązaniu mojego problemu.

Pozdrawiam. Czarek.

No nic. Pierwszy oczywisty pomysł to wymiana zasilacza. Nawet jeżeli on nie jest głównym powodem problemów to i tak należy go wymienić zważywszy na te wybrzuszone kondensatory.

Ja odradzam Ci ten zasilacz , kup lepszy 400 może 500 w zawsze bedzie juz na zapas , bo w przyszłości pewnie będziesz wymieniać jakieś częsci na lepsze . Warto dołożyc te 80 czy 50 zł :stuck_out_tongue: . A jeżeli juz chcesz kupic cos tańszego i dobregoo to np fortron jakis ten http://allegro.pl/zasilacz-atx-fortron- … 29082.html nawet tańszy od twojego :slight_smile:

Dla mnie bez miernika to nie robota.Najlepiej jak masz dostęp pożyć od kogoś zasilacz i się upewnij.Gdybym ujżał zdjęcie płyty głównej,jakieś twoje pomiary na napięciach 12V i 5V,pomiary programu HWMONITOR to wtedy śmiało pewnie każdy by powiedział że wadliwy zasilacz.