Wiem, że są upały itd ale mam mały problem :mrgreen:
Mam w obudowie zamontowane 2 wentylatorki Arctic Cooling - jeden na przodzie wdmuchujący do obudowy a drugi z tyłu wyciągający ciepłe powietrze. Dodatkowo na CPU zmieniłem (23.08.2007) chłodzenie z antycznego jakie było oryginalnie na Arctic Cooling Copper Lite (Copper Silent 3). Dla sprawdzenia zrobiłem raport Everestem i oto wynik:
Temperatury:
Płyta główna 41 °C (106 °F)
Procesor 52 °C (126 °F)
Dioda procesora 71 °C (160 °F)
Seagate ST3250620A 39 °C (102 °F)
Chyba coś tu jest nie tak prawda? Temperatury dość duże (CPU powinien mieć jakieś max 40 bez stresu)
Podobnie wskazuje program SpeedFan
Na pewnej stronce znalazłem taki opis dotyczący tego chłodzenia na CPU:
“Wentylatory Arctic Cooling są sprzedawane wraz z dołączona pastą ARCTIC MX-1. Ten rodzaj pasty zapewnia większą wydajność pracy procesora, poprzez obniżenie temperatur na rdzeniu. Po kilkunastu godzinach pracy wentylatora pasta nabiera odpowiednich właściwości, a temperatury uzyskiwane są bardzo niskie.” Z kolei na stronie producenta znalazłem informację, że to dopiero po ok. 200h. Faktem jest, że kompa przez te 2dni mało używałem.Co o tej sytuacji sądzicie?