Problem ze śmigłowcem w Far Cry

Od dwóch dni siedzę nad strąceniem śmigłowca i nic.Jestem w misji łódz miałem zniszczyć frachtowiec .Podłożyłem ładunki wybuchły a ja zgodnie z poleceniem dostałem się na dziób statku i nadlatuje śmigłowiec.Jack tylko mówi “Zdejmę go” i się zaczyna .Ostrzelałem go z granatnika ,który jest zamontowany w karabinku,wyrzutnią rakiet ,seriami z automatu i nic,A strzelec ze śmigłowca albo mnie zabija ,albo statek tonie a płynąc nie mogę strzelać i w wodzie mnie zabija.Pomóżcie bo mnie to zniechęca do gry a szkoda mi ją przerwać bo jest dobra.

Pozdrawiam

Zabij strzelca to smiglowiec powinien odleciec.

Ja właśnie celuję w strzelca,ale on jest lepszy jak Terminator ,raz udało mi się go trafić centralnie rakietą to tylko wrzasną trchę krwi bryzneło i dalej do mnie grzał z działka

Nie jestem pewny ale to jest chyba dowodca tych wszystkich najemnikow, taki mini boss, wiec wal ile wlezie.

Uff udało się ale wpakowałem w niego prawie całą amunicję , i tak nie zginą ,uciekł.