witam,
mam wrażenie, że mój dysk twardy w notebooku pracuje powoli w początkowych sektorach. robiłam test programem HD Tune i najwolniejszy dostęp to 0,7MB zaś najszybszy 25,6MB. w części wykresowej, na początku wykresu rysuje mi linię od góry do dołu i w tym czasie dysk kręci i kręci, powoli, wydając dźwięk ‘tryk tryk tryk’ (to chyba głowica czyta dane) potem wykres ma zdecydowanie mniejszą amplitudę. (nie mam niestety obrazka, żeby go wkleić)
jak skanowalam na obecnośc bad sectorów to wszystko niby hula, nie ma złych klastrów, ale jak po starcie systemu i chwilowej pracy chcę otworzyć jakąś aplikację, to właśnie robi ‘tryk tryk tryk’ i trzeba czekać naprawdę długo, żeby aplikację otworzył. potem w obrębie aplikacji (np. przeglądarki internetowej) wzystko już hula elegancko - samo otwieranie programików trwa długo.
myślałam, że to może NOD32 mi spowalnia, bo skanuje programy uruchamiana i uruchomione, ale po wyłączeniu NODa sytuacja nie zmienia się.
jak myślicie, co może byc przyczyną?
system jest świeżutki.
Procek Pentium centrino 1,4, pamięc 512MB
pozdrawiam