Mam problem z dyskiem twardym samsunga 250gb ide
Na starym kompie dzialal okolo miesiaca bez zarzutu, a po wsadzeniu w nowo złożoną bude zaczęły sie problemy. W czasie lekko wzmozonej pracy potrafil mi sie zwyczajne zrestartowac komp. Nie twierdze ze to wina dysku ale po kilku takich restartach windows przestal sie bootowac. Za kazdym razem gdy wylaczalam komputer, to przy nastepnym uruchamianiu musialam odbudowywac tablice partycji. Ktoregos dnia 2 partycje zniknely i zaden program ich nie wykrywal. Po kilku dniach “wrocily” ale jedna bez danych. Na marginesie - dane odzyskalam. Wrzucilam dysk do starej budy i tam nagle partycje byly widoczne i nawet dane wrocily na tą partycje z ktorej wczesniej zniknely. Nie na dlugo bo pare dni pozniej juz ich tam znowu nie bylo i tak zostalo do dzisiaj.
Chcialam go przetestowac, ale w czasie testu zawiesil sie (nie pamietam nazwy programu, ale jakis “dosowy”). W ogole wariat z niego straszny bo raz nie chcial sie odpalic jako slave do innego dysku, a po przekonfigurowaniu na mastera poszly na raz 2 mastery na jednej tasmie 
Poza tym jak podlaczam go jako slave to bios go nie wykrywa automatycznie, musze wchodzic za kazdym razem do biosu i ustawiac go recznie i dopiero uruchamiac kompa.
Myslalam o oddaniu go na gwarancji ale obawiam sie ze sprawdza go powiedza ze dziala i oddadzą. No bo teoretycznie jak sie go zmusi to dziala… a ja chce zeby chodzil sam z siebie bez tysiaca czynnosci poprzedzajacych uruchomienie.
Co moze ktos spotkal sie z podobnym problemem i powie mi co jest przyczyną tych problemow?? Jest jakis dobry program ktorym moglabym przetestowac dysk na wszystkie sposoby 
pzdr.
